PRZEPRASZAM ŻE TAK DAWNO NIE DODAWAŁAM ROZDZIAŁU NA BLOGA AE NIE MIAŁAM POSTARAM SIE WAM TO JAKOŚ WYNAGRODZIĆ XD
NO WIEC OTO I NOWY RODZIAŁ
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*oczami Alex *
Na dzisiejsze ognisko miałam nieziemskie plany postanowiłam iż Zayn dalej nie ma za dobrego humor dlatego trzeba mu go poprawic a ja przecież w spialu poznałam naprawdę ładna dziewczyne myślę że spodoba się Zaynowi. Takim oto sposóbem postanowiłam zadzwonić do Isabell
- hej tu Alex ta z szpitala pamietasz ?
- no jasne że pamietam już myślałam że nie zadzwonisz a wiec co tam ? Co cię wzięło na telefon ?
- no wiesz pamietam że mówiłaś mi że nie masz chłopaka dobrze pamietam ?
- no wsumie tak dobrze pamietasz ale o co ci chodzi ?
- matko to super ze nie masz .....
- miło że sie cieszysz z mojego nieszczęścia pa
- nie Isabell czekaj nie o to chodzi bo ja mam przyjaciele .... Dzuewczyna go rzuciła .... Przystojny ... Naprawdę bardzo fajny ... Boże no sama go dzisiaj poznasz bo zapraszam ci na ognisko dzisiaj o 17
- no nie wiem ..... Ale dobra wbije co mi szkodzi
- super no to czekam
podałam jej adres i poszłam o tym wszytskim powiedzieć Niallowi który siedział u nas w pokoju weszła pukając
- kochanie moje wejść ? - zapytałam
- no i jeszcze sie pytasz wchodz
kiedy weszłam zobaczyłam że leży na łóżku z gitarą uwielbiałam jak zatraca sie w muzyce nie chciałam mu przeszkadzać ale gdy tylko sie odwróciłam i chciałam sie udać w stronę wyjścia ale on objął mnie w pasie i pociągnął w swoją stronę kiedy jego gitara upadła z łóżka na podłogę nie przejął sie po chwil leżałam już na nim na łóżku lekko musnął moje usta znowu czułam ciepło jakie on za każdym razem mi dawał to niesamowite ile szczęścia no .... Odwzajemniłam pocałunek równie namiętnie muskałam jego cieple usta .
*oczami Louisa *
Poszedłem szukać Nialla i Alex bo chciałem sie ich zapytać co chcą jeść na ognisku kiedy wszedłem do ich pokoju zobaczyłem ich w dość nie zręcznej sytuacji nie chciałem przeszkadzać w tych namiętnych chwilach nie powiem wyglądali razem bardzo cudownie postanowiłem zawołać Natalii bo wiem że uwielbia takie momenty a te nasze gołąbeczki nawet nie zauważyli jak wszedłem i wyszedłem
*oczami Natalii*
siedziałam w kuchni rozmawiając z Zaynem Liamem kiedy nagle z schodów zleciał Louis jak poprzony wpadł do kuchni omal nie rozwalił wazonu z kwiatem
- Louis ogarnij o co ci chodzi ? Uspokuj sie i mów ..- powiedziałam
- no bo ... Hahahaha... Nie no ..hahahah - nie mógł z śmiechu nic z siebie wydusić
- no to słucham o co chodzi ..
- no bo Niall i Alex .... Ja wbijam do ich pokoju a tam Alex leży na Niallu i sie całują - wkoncu udało mu sie z siebie cokolwiek powiedzieć
- hahahah serio ? - zaczał sie śmiać Zayn
- weźcie przestańcie .... Oni sie kochają i to bardzo to zrozumiałe że sie całują - powiedział jak zwykle mądrze Liam
- no wlasnie .... Ale ja musze to zobaczyć - powiedziałam i pobiegłam na schody
Za mną zerwał sie Louis Zayn i nawet Liam tego sie nie spodziewaliśmy kiedy juz podeszliśmy do ich pokoju i otworzyliśmy drzwi zobaczyliśmy jak oni slodko razem wyglądają i po upływie chyba z 10 minut zanim Louis sie ogarnal i nam to powiedział oni dalej sie całowali to sie nazywa miłość wydaliśmy z siebie ciche ooooooo ale chyba to zauważyli
* oczami Alex *
kiedy całowaliśmy sie z Niallem usłyszałam dość ciche ale podejrzane "ooooo" odsunęłam sie od Nialla i odwróciłam sie w stronę drzwi zobaczyłam tam stojących wariatów moich i Natalii która momentalnie znikła jak tylko zauważyła że to widzę że sie patrzy zaczeliśmy sie z Niallem śmiać jak zresztą każdy . Po chwil postanowiliśmy zejść do kuchni tam zaczeła sie dziwna rozmowa
- hahah i jak sie wam CAŁOWAŁO ? - powiedział Zayn cały czas nie przestając sie śmiać
- hahaha bardzo dobrze nawet nie wiesz jak bardzo - powiedział Niall uśmiachając sie do mnie
-hahaha no musze powiedzieć że z tego co widziałem Alex dobrze całujesz - powiedział Louis Natalii szturchneła go łokciem - ale ty lepiej kotku - popatrzył na nią i ją pocałowało
-Louis ma racje bardzo dobrze całuje - powiedział ktoś kto wszedł do domu kiedy zobaczyłam kto to ucieszyłam sie mimo wolnie był to ....
JEŚLI CHCECIE WIEDZIEĆ KTO TO I JAK BEDZIE Z ZAYNEM I ISABELL JAK BEDZIE NA OGNISKU PISZCIE KOM I CZYTAJCIE DALEJ MAM NADZIEJE ZE WAM SIE SPODOBA TEN PRZEPRASZAM ZE TAK DLUGO NIE DAWAŁAM ROZDZIAŁU ALE ZA TO DZISIAJ LUB JUTRO BEDZIE 22 <33

czwartek, 13 lutego 2014
sobota, 8 lutego 2014
ROZDZIAŁ 20
TO JUŻ 20 ROZDZIAŁ MAM NADZIEJE ŻE TEN BLOG WAM SIE PODOBA I Z PRZYJEMNOŚCIĄ GO CZYTACIE <3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*oczami Alex*
Kiedy ktoś objął mnie od tyłu miałam cichą nadzieje że to był Niall lecz niestety nie był on ...to był Harry . Zdenerwowałam się
- Harry puszczaj mnie !
- oj nieee .... Lubie cię tak trzymać jesteś taka ... Delikatna - powiedział a ja wyczułam od niego nieziemski odór alkoholu ... Pił
- Hazz czy ty jesteś pijany ?
- piłem a co miałem zrobić ? Zobaczyłem jak całujesz się z tym twoim Niallem w basenie ... Nie stara się nic nie robi a dostaje taki skarb od swiata dostaje ciebie za nic ...
- dostaje mnie za milość za to ze i ja go kocham jak nikogo innego daje mi dużo chodz moze ty tego nie widzisz
- ale ja tez cię kocham pokazywałem ci to przez ten caly czas kiedy jego nie bylo kiedy on cię ranił ja bylem nie pamietasz ? - wykrzykał chwytając Bardzo mocno mój nadgarstek nie wiedzialam co zrobić i jak oderwać sie od jego uścisku nagle oparł mnie o blat stołu i zaczął namiętnie całować nasze usta sie dotknęły nie chcialam tego... Próbowałam go odepchanąć ale był za silny kiedy jego usta oderwały sie od moich i zaczely wędrować w strona mojej szyi a jego reka znalazla sie pod moja bluzka wiedzialam jak to sie skonczy a nie chcialabym takiego zakończenia dlatego zaczelam krzyczeć
*oczami Nialla *
wyszedlem z lazienki z nadzieje ze Alex leży juz na lozku i czeka na mnie lecz niestety nie ... Uslyszalem jej krzyk zbiegłem na dół i zauwazylem Harry dobiera sie do Alex a ona nie ma sie jak od niego odsubać podbiegłem do nich odciągnąlem Jego od niej tak mocno ze aż wylądował na ziemi mialem ochotę go zabić uderzyłem mu z pieści w twarz nie wiem jakby się to skonczylo gdyby nie Alex która probowala nas od siebie odciągnąć .. Po paru minutach Harry zniknął mi juz z oczu i zostaliśmy sami w kuchni miałem rozcięty luk brwiowy
*oczami Alex *
Niall mnie urwatował gdyby nie on nie wiadomo jakby sie skonczylo to z Harrym niestety jeszcze nie otrzebnie sie pobili Nie.wiem co jest Harremu ale Niall ma rościetą glowe. Schyliłam sie do szafju żeby wyciągnąć z niej apteczkę wtedy do kuchni weszła Nat i Louis
- o matko co się stało ? - zapytała przerażona Natalii
- nic nic Harry byl pijany dobierał sie do mnie Niall to zauważył i sie trochę pobii tylko nie wiem gdzie jest Hazz. Louis mógłbyś pójść go poszukać moze cos mu będzie i potrzebuje lekarza
- pewnie tak niezle mu dołożyłem... Ale cóż zasłużył sobie ! - powiedział pewny siebie Niall
Louis nie zwarzając na słowa Nialla powiedział mi ze idzie poszukać Harrego a ja i Natalii zajęłyśmy sie Niallen strasznie sie darł jak na dorosłego kiedy woda utleniona dotknęła jego rany na glowie
- nie drzyj sie kochanie nic sie nie dzieje - powiedzialam calujac go lekko w usta odrazu sie uciszył.
Kochałam to uczucie że mam na niego taki wpływ że tylko ja potrafie go powstrzymać, zrozumieć i przemówić do rozsądku nie wiadomo jak skończyła by się ta bujak . Kiedy z Niallem było juz okey poszlam z Natalii do jej i Louisa pokoju spokojnie pogadać bo odkad poznałyśmy chlopakow strasznie się od siebie oddaliłyśmy
- jak tam kochana opowiadaj co to sie dzieje między tobą a Louisem jak sie układa ?- zapytałam
- jest super naprawdę cudownie
- no wiesz widzialam ... Dzisiaj braliście dość ciekawą kompiel nie powiem . - zaśmiałam sie
- hahah podglądałaś ?
- nie nie po prostu weszlam bo chcialam wsiąść prysznic a tam taka niespodzianka hahaha nie powiem słodko razem wyglądacie
- naprawdę ? Wiesz jak ja bardzo go kocham ? Jestem taka szczęśliwa !- powiedziala cala zafascynowana tą sytuacją
- wiem ze jesteś szczesliwa pierwszy raz cię taka widzę i on też cię kocha widzę jak na ciebie patrzy ale ci dobrze
- co ?? Mi dobrze ? To nie za mna ugania sie swych facetów oboje są w tobie zakochani wpatrzeni jak w obrazek
- no i widzisz jak to sie kończy ? Nie za dobrze wkoncu cos sie stanie
- a wez nie przejmuj sie oni cię kochają ale maja swój własny umysł nie martw sie
- nie martwię sie naprawde
- a to moze będzie glupie pytanie ale kogo ty z nich kochaszz ?
- kobieto no ....!!!! NIALLA jego i tytlko jego
- no dobra dobra on ciebie tez bardzo
Po jakimś czasie daleszej naszej rozmowy usłyszałyśmy jak przyjechali Louis Liam Zayn i Sophie .Zeszlyśmy na dół i Louis powiedział ze go znalazł ale ze narazie nie wraca do domu wróci wieczorem i ze nic mu nie jest. Trochę m ulżyło . Liam i Zayn wpadli na pomysł ze jest ładna pogoda i żeby zrobić to ognisko co kiedyś nam nie wyszlo . Był to dobry pomysł a ja juz miałam plan jak poprawić humor Zayna miałam nadzieje że wypali
OTO 20 ROZDZIAŁ MAM NADZIEJE ZE WAM SIE SPODOBA ;/ PRZEPRASZAM ŻE TAKI KRÓTKI ;XX
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*oczami Alex*
Kiedy ktoś objął mnie od tyłu miałam cichą nadzieje że to był Niall lecz niestety nie był on ...to był Harry . Zdenerwowałam się
- Harry puszczaj mnie !
- oj nieee .... Lubie cię tak trzymać jesteś taka ... Delikatna - powiedział a ja wyczułam od niego nieziemski odór alkoholu ... Pił
- Hazz czy ty jesteś pijany ?
- piłem a co miałem zrobić ? Zobaczyłem jak całujesz się z tym twoim Niallem w basenie ... Nie stara się nic nie robi a dostaje taki skarb od swiata dostaje ciebie za nic ...
- dostaje mnie za milość za to ze i ja go kocham jak nikogo innego daje mi dużo chodz moze ty tego nie widzisz
- ale ja tez cię kocham pokazywałem ci to przez ten caly czas kiedy jego nie bylo kiedy on cię ranił ja bylem nie pamietasz ? - wykrzykał chwytając Bardzo mocno mój nadgarstek nie wiedzialam co zrobić i jak oderwać sie od jego uścisku nagle oparł mnie o blat stołu i zaczął namiętnie całować nasze usta sie dotknęły nie chcialam tego... Próbowałam go odepchanąć ale był za silny kiedy jego usta oderwały sie od moich i zaczely wędrować w strona mojej szyi a jego reka znalazla sie pod moja bluzka wiedzialam jak to sie skonczy a nie chcialabym takiego zakończenia dlatego zaczelam krzyczeć
*oczami Nialla *
wyszedlem z lazienki z nadzieje ze Alex leży juz na lozku i czeka na mnie lecz niestety nie ... Uslyszalem jej krzyk zbiegłem na dół i zauwazylem Harry dobiera sie do Alex a ona nie ma sie jak od niego odsubać podbiegłem do nich odciągnąlem Jego od niej tak mocno ze aż wylądował na ziemi mialem ochotę go zabić uderzyłem mu z pieści w twarz nie wiem jakby się to skonczylo gdyby nie Alex która probowala nas od siebie odciągnąć .. Po paru minutach Harry zniknął mi juz z oczu i zostaliśmy sami w kuchni miałem rozcięty luk brwiowy
*oczami Alex *
Niall mnie urwatował gdyby nie on nie wiadomo jakby sie skonczylo to z Harrym niestety jeszcze nie otrzebnie sie pobili Nie.wiem co jest Harremu ale Niall ma rościetą glowe. Schyliłam sie do szafju żeby wyciągnąć z niej apteczkę wtedy do kuchni weszła Nat i Louis
- o matko co się stało ? - zapytała przerażona Natalii
- nic nic Harry byl pijany dobierał sie do mnie Niall to zauważył i sie trochę pobii tylko nie wiem gdzie jest Hazz. Louis mógłbyś pójść go poszukać moze cos mu będzie i potrzebuje lekarza
- pewnie tak niezle mu dołożyłem... Ale cóż zasłużył sobie ! - powiedział pewny siebie Niall
Louis nie zwarzając na słowa Nialla powiedział mi ze idzie poszukać Harrego a ja i Natalii zajęłyśmy sie Niallen strasznie sie darł jak na dorosłego kiedy woda utleniona dotknęła jego rany na glowie
- nie drzyj sie kochanie nic sie nie dzieje - powiedzialam calujac go lekko w usta odrazu sie uciszył.
Kochałam to uczucie że mam na niego taki wpływ że tylko ja potrafie go powstrzymać, zrozumieć i przemówić do rozsądku nie wiadomo jak skończyła by się ta bujak . Kiedy z Niallem było juz okey poszlam z Natalii do jej i Louisa pokoju spokojnie pogadać bo odkad poznałyśmy chlopakow strasznie się od siebie oddaliłyśmy
- jak tam kochana opowiadaj co to sie dzieje między tobą a Louisem jak sie układa ?- zapytałam
- jest super naprawdę cudownie
- no wiesz widzialam ... Dzisiaj braliście dość ciekawą kompiel nie powiem . - zaśmiałam sie
- hahah podglądałaś ?
- nie nie po prostu weszlam bo chcialam wsiąść prysznic a tam taka niespodzianka hahaha nie powiem słodko razem wyglądacie
- naprawdę ? Wiesz jak ja bardzo go kocham ? Jestem taka szczęśliwa !- powiedziala cala zafascynowana tą sytuacją
- wiem ze jesteś szczesliwa pierwszy raz cię taka widzę i on też cię kocha widzę jak na ciebie patrzy ale ci dobrze
- co ?? Mi dobrze ? To nie za mna ugania sie swych facetów oboje są w tobie zakochani wpatrzeni jak w obrazek
- no i widzisz jak to sie kończy ? Nie za dobrze wkoncu cos sie stanie
- a wez nie przejmuj sie oni cię kochają ale maja swój własny umysł nie martw sie
- nie martwię sie naprawde
- a to moze będzie glupie pytanie ale kogo ty z nich kochaszz ?
- kobieto no ....!!!! NIALLA jego i tytlko jego
- no dobra dobra on ciebie tez bardzo
Po jakimś czasie daleszej naszej rozmowy usłyszałyśmy jak przyjechali Louis Liam Zayn i Sophie .Zeszlyśmy na dół i Louis powiedział ze go znalazł ale ze narazie nie wraca do domu wróci wieczorem i ze nic mu nie jest. Trochę m ulżyło . Liam i Zayn wpadli na pomysł ze jest ładna pogoda i żeby zrobić to ognisko co kiedyś nam nie wyszlo . Był to dobry pomysł a ja juz miałam plan jak poprawić humor Zayna miałam nadzieje że wypali
OTO 20 ROZDZIAŁ MAM NADZIEJE ZE WAM SIE SPODOBA ;/ PRZEPRASZAM ŻE TAKI KRÓTKI ;XX
piątek, 7 lutego 2014
ROZDZIAŁ 19
MAM NADZIEJĘ ŻE WAM SIĘ SPODOBA <3
JUŻ 19 ROZDZIĄŁ <3
1 KOMENTARZ = MOTYWACJA DO PISANIA DALEJ <3
*oczami Alex*
Bałam się rozmowy z Harrym ale tak naprawdę co ja miałam się mu tłumaczyć ? nie miałam po co był moim zwykłym przyjacielem nic więcej a jak się pocałowaliśmy to to nic nie zmieniło to była zwykła kiss kamera.
- hej Alex możemy porozmawiać ? - powiedział kiedy wchodziłam do kuchni .
- hej no a mamy o czym ?
- myśle że mamy no bo ...czemu tak uciekłaś .?
- bo to było dla mnie za dużo taki pocałunek i wgl to był pierwszy nasz tak bardzo no jakby to powiedzieć ...
- zajebisty ..
- nie no nie było źle ale no chodzi o to że kocham Nialla i chyba tak powinno zostać między nami przyjaźń nic więcej Harry rozumiesz .. ?
- ok rozumiem .
- aaaaałaaaaa.. - nagle poczułam mocny ból...
- ALEX !!! co się stało ?
- oko boli mega coś mi chyba wleciało..
podszedł bardzo blisko mnie oparliśmy sie o blat czułam jego ciepły tors na mojej klatce piersiowej popatrzyłam się na jego ziolone oczy które patrzyły prosto w moje to bylo dziwne uczucie ale miłe
- nic tam nie widzę - [powiedział Harry
* w tym samym czasie Oczami Nialla *
chciałem wszystkim zrobić niespodziankę i przyjechałem dzień wcześniej miałem nadzieję że będę miał przynajmniej czas dzisiaj jeszcze żeby porozmawiać z Alex i jutro już gdzieś z nią wyskoczyc bardzo za nią tęskniłem .. tak bardzo ją kochałem a ona nie odbierała odemnie telefonu przez cały ten czas . Nie wiedziałem co się dzieje ale pewnie za chwilę się dowiem. Otwarłem drzwi i wszedłem do domu .
*oczami Alex *
dalej stałam w tej niezręcznej pozycji z Harrym aż wkońcu ktoś wszedł do domu .. Louis i Nat byli u siebie w pokoju więc kto to mógł być. Pomimo tego że ktoś wszedł Harry nie póścił mojej talii i dalej się na mnie patrzył . Nagle zobaczyłam Nialla który wyłonił się zza drzwi .
- a to już wiem co robiłaś że nie miałaś czasu odebrać ! - wykrzyczał Niall, rzucił walizkę i pobiegł w stronę ogrodu.
- NIALL !!!!!!!!!
wyrwałam się z objęć Hazzy i pobiegłam za chłopakiem którego kochałam całym swoim sercem siedział przy basenie przypomniała mi się chwila naszego pierwszego spotkania ogniska i momentu wktórym piewsze raz mnie pocałował .. to były chwile nie do zapomnienia. Stanęłam obok niego przy basenie popatrzyłam się w jego niebieskie oczy których tak dawno nie widziałam chciałam się na niego rzucić przytulić i pocałować bo tylko tego chciałam przez te cale dwa tygodnie .. ale najpiew chyba ważniejsza jest rozmowa , zauważyłam że po jego policzku spływa łza otarłam ją nie chciałam żeby przezemnie płakał podszedł bliżej mnie czułam jak nasze ramiona się stykają.
- przepraszam to nie tak było jak myślisz nie chciałam pocałować Harrego miałam cos w oku i on mi to chciał wyciągnąć naprawdę proszę uwierz mi - powiedziałam a po moim policzku zaczeły spływać słone łzy .
- kocham cię Alex, pojechałem nic nie mówiąc bo nie chciałem żebyś płakała nie chciałem tego widzieć !
- ale płakałam uniknołeś tylko ciężkiej rozmowy wiesz jak ja się czułam jakby po tym co zaszło w tamtą noc już mnie nie chciał czułam jakbyś miał mnie w dupie bo dostałeś czego chciałeś ..
-ale tak nie jest kocham cię bardzo księżniczko rozumiesz !
- ja ciebie też !
tak bardzo za nim tęskniłam że nie chciałam już z nim rozmawiać chciałam się w niego wtulić nic więcej... zanim zdążyłam co kolwiek powiedzieć on już obejmował mnie w talii ...nagle poczułam jego nos na moim policzku usłyszałam słowa - tęskniem za tobą - i poczułam jego usta na moich przypominiało mi się wszystko co do niego czułam jak było mi z nim dobrze pożałowałam tego wszytskiego z Harrym . Całowaliśmy się namiętnie ale po jakimś czasie długiego namiętnego pocałunku wpadliśmy do basenu ale mimo to nie przestaliśmy się całować .

po krótkiej chwili postanowiliśmy iść się przebrać bo cali byliśmy mokrzy.
Weszłam na góre posżłam po rzeczy i udałam się w stronę łazienki kiedy otworzyłam drzwi popatrzyłam do środka łazienki a tam Louis i Nat moja kochana i grzeczna Nat siedzi i całuje się z nim w wannie

wyglądali tak słodko że awwww .... <3 zawołałam po ciochu Nialla żeby zobaczył jak słodko to wygląda
- Niall popatrz jakie słodziaki
- dokładnie a wiesz ... możemy tak spróbować potem nie sądzisz miś ?
-haahaha nie guptaku - zaśmiałam się i pocałowałam go w policzek i poszłam do innej łazienki
Kiedy sięwykąpałam poszłam do kuchni nie było nikogo postanowiłam zrobić sobie herbatę kiedy nagle ktoś podszedł do mnie i chwycił mnie od tyłu w talii ... odwróciłam się i zobaczyłam kto to . ......
.gif)
JEŚLI CHCECIE WIEDZIEĆ KTO TAK OBJĄŁ ALEX WCHODZICIE I ZOBACZYCIE JUŻ W 20 ROZDZIALE <3
JUŻ 19 ROZDZIĄŁ <3
1 KOMENTARZ = MOTYWACJA DO PISANIA DALEJ <3
*oczami Alex*
Bałam się rozmowy z Harrym ale tak naprawdę co ja miałam się mu tłumaczyć ? nie miałam po co był moim zwykłym przyjacielem nic więcej a jak się pocałowaliśmy to to nic nie zmieniło to była zwykła kiss kamera.
- hej Alex możemy porozmawiać ? - powiedział kiedy wchodziłam do kuchni .
- hej no a mamy o czym ?
- myśle że mamy no bo ...czemu tak uciekłaś .?
- bo to było dla mnie za dużo taki pocałunek i wgl to był pierwszy nasz tak bardzo no jakby to powiedzieć ...
- zajebisty ..
- nie no nie było źle ale no chodzi o to że kocham Nialla i chyba tak powinno zostać między nami przyjaźń nic więcej Harry rozumiesz .. ?
- ok rozumiem .
- aaaaałaaaaa.. - nagle poczułam mocny ból...
- ALEX !!! co się stało ?
- oko boli mega coś mi chyba wleciało..
podszedł bardzo blisko mnie oparliśmy sie o blat czułam jego ciepły tors na mojej klatce piersiowej popatrzyłam się na jego ziolone oczy które patrzyły prosto w moje to bylo dziwne uczucie ale miłe
- nic tam nie widzę - [powiedział Harry
* w tym samym czasie Oczami Nialla *
chciałem wszystkim zrobić niespodziankę i przyjechałem dzień wcześniej miałem nadzieję że będę miał przynajmniej czas dzisiaj jeszcze żeby porozmawiać z Alex i jutro już gdzieś z nią wyskoczyc bardzo za nią tęskniłem .. tak bardzo ją kochałem a ona nie odbierała odemnie telefonu przez cały ten czas . Nie wiedziałem co się dzieje ale pewnie za chwilę się dowiem. Otwarłem drzwi i wszedłem do domu .
*oczami Alex *
dalej stałam w tej niezręcznej pozycji z Harrym aż wkońcu ktoś wszedł do domu .. Louis i Nat byli u siebie w pokoju więc kto to mógł być. Pomimo tego że ktoś wszedł Harry nie póścił mojej talii i dalej się na mnie patrzył . Nagle zobaczyłam Nialla który wyłonił się zza drzwi .
- a to już wiem co robiłaś że nie miałaś czasu odebrać ! - wykrzyczał Niall, rzucił walizkę i pobiegł w stronę ogrodu.
- NIALL !!!!!!!!!
wyrwałam się z objęć Hazzy i pobiegłam za chłopakiem którego kochałam całym swoim sercem siedział przy basenie przypomniała mi się chwila naszego pierwszego spotkania ogniska i momentu wktórym piewsze raz mnie pocałował .. to były chwile nie do zapomnienia. Stanęłam obok niego przy basenie popatrzyłam się w jego niebieskie oczy których tak dawno nie widziałam chciałam się na niego rzucić przytulić i pocałować bo tylko tego chciałam przez te cale dwa tygodnie .. ale najpiew chyba ważniejsza jest rozmowa , zauważyłam że po jego policzku spływa łza otarłam ją nie chciałam żeby przezemnie płakał podszedł bliżej mnie czułam jak nasze ramiona się stykają.
- przepraszam to nie tak było jak myślisz nie chciałam pocałować Harrego miałam cos w oku i on mi to chciał wyciągnąć naprawdę proszę uwierz mi - powiedziałam a po moim policzku zaczeły spływać słone łzy .
- kocham cię Alex, pojechałem nic nie mówiąc bo nie chciałem żebyś płakała nie chciałem tego widzieć !
- ale płakałam uniknołeś tylko ciężkiej rozmowy wiesz jak ja się czułam jakby po tym co zaszło w tamtą noc już mnie nie chciał czułam jakbyś miał mnie w dupie bo dostałeś czego chciałeś ..
-ale tak nie jest kocham cię bardzo księżniczko rozumiesz !
- ja ciebie też !
tak bardzo za nim tęskniłam że nie chciałam już z nim rozmawiać chciałam się w niego wtulić nic więcej... zanim zdążyłam co kolwiek powiedzieć on już obejmował mnie w talii ...nagle poczułam jego nos na moim policzku usłyszałam słowa - tęskniem za tobą - i poczułam jego usta na moich przypominiało mi się wszystko co do niego czułam jak było mi z nim dobrze pożałowałam tego wszytskiego z Harrym . Całowaliśmy się namiętnie ale po jakimś czasie długiego namiętnego pocałunku wpadliśmy do basenu ale mimo to nie przestaliśmy się całować .

po krótkiej chwili postanowiliśmy iść się przebrać bo cali byliśmy mokrzy.
wyglądali tak słodko że awwww .... <3 zawołałam po ciochu Nialla żeby zobaczył jak słodko to wygląda
- Niall popatrz jakie słodziaki
- dokładnie a wiesz ... możemy tak spróbować potem nie sądzisz miś ?
-haahaha nie guptaku - zaśmiałam się i pocałowałam go w policzek i poszłam do innej łazienki
Kiedy sięwykąpałam poszłam do kuchni nie było nikogo postanowiłam zrobić sobie herbatę kiedy nagle ktoś podszedł do mnie i chwycił mnie od tyłu w talii ... odwróciłam się i zobaczyłam kto to . ......
.gif)
JEŚLI CHCECIE WIEDZIEĆ KTO TAK OBJĄŁ ALEX WCHODZICIE I ZOBACZYCIE JUŻ W 20 ROZDZIALE <3
czwartek, 6 lutego 2014
ROZDZIAŁ 18
18jeszcze dzisiaj 19 mam nadzieję że wam się spodoba <3
* 2 tygodnie później*
*oczami Harrego*
Było między mną a Alex dobrze namówiłem ją żeby nie wyprowadzała się do Ameryki do rodziców zamieszkała u nas w domu gdzie nie było jak na razie Nialla nie wiedzieliśmy tak dokładnie kiedy ma przyjechać Alex już chyba o tym nie myślała i dobrze nie byliśmy razem chodź bardzo często się całowaliśmy Nat już myśli że jesteśmy razem ale że nie chcemy o tym nikomu powiedzieć pare razy nas przyłapała w niezręcznych sytuacjach niestety ale no tylk ona całowaniu niczym więcej nic między nami nie zaszło chodź nie powiem że bym tego nie chciał bo bardzo chciałem ale no do niczego nie doszło chyba po mimo tego wszytskiego ona nadal go kocha ale co ja poradzę to były najbardziej niesamowite dwa tygodnie mojego życia nic sie nie zmienilo kochałem ją chodz ona mnie nie .. spędzaliśmy ze sobą tylko dużo więcej czasu niż kiedyś dzisiaj postanowiłem ją zabrać na mecz koszykówki jak zawsze jak jakiś był w okolicy mieliśmy dobry ubaw z ludzi których namierza kiss kamera.
- to co księżniczko dzisiaj też idziemy na koszykówke pośmiać się z kiss kamery ?
- po 1 nie księżniczko to przypomina mi Nialla tylko on tak mógł do mnie mówić a po 2 no jasne jak zawsze :D
- dalej o nim myślisz prawda ?
- jak bym mogła nie myśleć Harry zastanów się kocham go bardzo dalej ..
- a to co się zdarzyło między nami ?
-ale przecież nic się nie zdażyło jesteśmy tylko przyjaciółmi ..
- a więc wszystkich przyjaciół całujesz ?
- pocałowaliśmy sie może 5 razy były to moje chwile słabości bardzo dobrze o tym wiesz..
- dobra nie ważne zmieraj się i idziemy na mecz
- ok daj mi pół godziny i się ogarne i możemy iść :d
*oczami Alex *
Harry myśli chyba że ja już nie myśle o Niallu a on cały czas jest w mojej głowie cały czas gdzie nie gdzie czuje zapach jego perfum słysze jego głos i śmiech strasznie mi go brakuje dzwonił do mnie ale nie odebrałam nie słyszałam go ani nie widziałam od dwóch tygodni a pomimo tego nadal szalałam za nim jak jakaś stuknięcie zakochana nastolatka ...Postanowiłam się od tego oderwać wyjść dzisiaj na mecz z Harrym jak zawsze lubiałam to byly to momenty kiedy nie myślałam o Niallu .. więc postanowiłam ubrać się w to
i zeszłam do Hazz .
- może być ? - zapytałam się zapatrzonego we mnie Harrego. Nic nie odpowiedział
- eeeeemmm coś nie tak ? - zapytałam ponownie
- nie nie jest ok tak ty jak zawsze ... ale wiesz ty we wszystkim wyglądasz pięknie - powiedział powoli zbliżając się do mnie położyłam rękę na jego torsie dałam mu buziaka w policzek i wyszłam .. nie tego się spodziewał jestem tego pewna.
* po 20 minutach *
mecz już trwał siedliśmy z Harrym na tych samych miejscach co zawsze dziwne one zawsze były wolne jakby specjalnie zarezerwowane dla nas ale o takie rzeczy mogłam tylko Harrego podejrzewać bo to pewnie on specjalnie dla nas je zajmował.Po jakimś czasie włączyli Kiss kamerę z której zawsze z Harrym mieliśmy niezłą polewkę dziwnie było patrzeć na ludzi którzy czasem nawet sie nie znają a mają nagle pocałować się przed 200 osobami lub nawet więcej .. śmialiśmy się już z pierwszych dwóch par popatrzyłam się na wielki telewizor i zobaczyłam w nim siebie i Harrego i że my niby teraz mamy sie pocałować ? nie ooo nie ma mowy popatrzyłam na Hazze on chyba jeszcze nie zauważył ze Kamera wylosowała nas
- Harry teraz my
- co? jak to my ?
- kamera wylosowała nas ! wszyscy się na nas patrzą .
- no to chodz maleńka
chwycił mnie w talii i przysunął do siebie jego usta nagle dotkneły moich czulam ciepło ale nie było to to ciepło które chciałam poczuć ... chciałam poczuć ciepło Nialla .. a nie Harrego ... tęskniłam za nim ..
nie powiem nasz pocałunek byl namiętny nawet bardzo aż cała widownia zaczeła robić takie oooooo postanowiłam odsunąć sie od harrego bo poczułam się dość dziwnie
- ooooo to było.... mega. chyba najlepszy nasz pocałunek - powiedział kiedy publiczność juz ucichła
- i ostatni - nie powiem zdenerwowałam sie i jak najszybciej wyszłam w tyle usłyszałam tylko krzyk Hazzy - Alex - nie chciałam się nawet odwrócić ani spojrzeć w jego strone tak cholernie tęskniłam za Niallem chciałam się teraz móc wtulić w jego ramiona nagle zadzwonił mój telefon to była Natalii
- hej kochanie moje <3 - powiedziałam
- hej <3 mam dla ciebie nowe i dobre wieści
- jakie ?
- no bo wiesz... pamiętasz Nialla nie ? - zaśmiała się
- Natalii co się stało nie żartuj proszę cię !!! mów o co chodzi !
- no bo on jutro przyjeżdża :D
- co matko ? ide sobie kupić nową sukienke pa papa <3kocham cię
- pa ja ciebie tez ;p
wybiegłam odrazu poszłam do galerii do pierwszego lepszego sklepu po przeszukaniu chyba z 10 sklepów znalazłam naprawde sliczną sukienkę byłam pewna że właśnie ją kupie oto jak wyglądała :
poszłam już do domu w którym już czekał na mnie Harry ...
* 2 tygodnie później*
*oczami Harrego*
Było między mną a Alex dobrze namówiłem ją żeby nie wyprowadzała się do Ameryki do rodziców zamieszkała u nas w domu gdzie nie było jak na razie Nialla nie wiedzieliśmy tak dokładnie kiedy ma przyjechać Alex już chyba o tym nie myślała i dobrze nie byliśmy razem chodź bardzo często się całowaliśmy Nat już myśli że jesteśmy razem ale że nie chcemy o tym nikomu powiedzieć pare razy nas przyłapała w niezręcznych sytuacjach niestety ale no tylk ona całowaniu niczym więcej nic między nami nie zaszło chodź nie powiem że bym tego nie chciał bo bardzo chciałem ale no do niczego nie doszło chyba po mimo tego wszytskiego ona nadal go kocha ale co ja poradzę to były najbardziej niesamowite dwa tygodnie mojego życia nic sie nie zmienilo kochałem ją chodz ona mnie nie .. spędzaliśmy ze sobą tylko dużo więcej czasu niż kiedyś dzisiaj postanowiłem ją zabrać na mecz koszykówki jak zawsze jak jakiś był w okolicy mieliśmy dobry ubaw z ludzi których namierza kiss kamera.
- to co księżniczko dzisiaj też idziemy na koszykówke pośmiać się z kiss kamery ?
- po 1 nie księżniczko to przypomina mi Nialla tylko on tak mógł do mnie mówić a po 2 no jasne jak zawsze :D
- dalej o nim myślisz prawda ?
- jak bym mogła nie myśleć Harry zastanów się kocham go bardzo dalej ..
- a to co się zdarzyło między nami ?
-ale przecież nic się nie zdażyło jesteśmy tylko przyjaciółmi ..
- a więc wszystkich przyjaciół całujesz ?
- pocałowaliśmy sie może 5 razy były to moje chwile słabości bardzo dobrze o tym wiesz..
- dobra nie ważne zmieraj się i idziemy na mecz
- ok daj mi pół godziny i się ogarne i możemy iść :d
*oczami Alex *
Harry myśli chyba że ja już nie myśle o Niallu a on cały czas jest w mojej głowie cały czas gdzie nie gdzie czuje zapach jego perfum słysze jego głos i śmiech strasznie mi go brakuje dzwonił do mnie ale nie odebrałam nie słyszałam go ani nie widziałam od dwóch tygodni a pomimo tego nadal szalałam za nim jak jakaś stuknięcie zakochana nastolatka ...Postanowiłam się od tego oderwać wyjść dzisiaj na mecz z Harrym jak zawsze lubiałam to byly to momenty kiedy nie myślałam o Niallu .. więc postanowiłam ubrać się w to

i zeszłam do Hazz .
- może być ? - zapytałam się zapatrzonego we mnie Harrego. Nic nie odpowiedział
- eeeeemmm coś nie tak ? - zapytałam ponownie
- nie nie jest ok tak ty jak zawsze ... ale wiesz ty we wszystkim wyglądasz pięknie - powiedział powoli zbliżając się do mnie położyłam rękę na jego torsie dałam mu buziaka w policzek i wyszłam .. nie tego się spodziewał jestem tego pewna.
* po 20 minutach *
mecz już trwał siedliśmy z Harrym na tych samych miejscach co zawsze dziwne one zawsze były wolne jakby specjalnie zarezerwowane dla nas ale o takie rzeczy mogłam tylko Harrego podejrzewać bo to pewnie on specjalnie dla nas je zajmował.Po jakimś czasie włączyli Kiss kamerę z której zawsze z Harrym mieliśmy niezłą polewkę dziwnie było patrzeć na ludzi którzy czasem nawet sie nie znają a mają nagle pocałować się przed 200 osobami lub nawet więcej .. śmialiśmy się już z pierwszych dwóch par popatrzyłam się na wielki telewizor i zobaczyłam w nim siebie i Harrego i że my niby teraz mamy sie pocałować ? nie ooo nie ma mowy popatrzyłam na Hazze on chyba jeszcze nie zauważył ze Kamera wylosowała nas
- Harry teraz my
- co? jak to my ?
- kamera wylosowała nas ! wszyscy się na nas patrzą .
- no to chodz maleńka
chwycił mnie w talii i przysunął do siebie jego usta nagle dotkneły moich czulam ciepło ale nie było to to ciepło które chciałam poczuć ... chciałam poczuć ciepło Nialla .. a nie Harrego ... tęskniłam za nim ..
nie powiem nasz pocałunek byl namiętny nawet bardzo aż cała widownia zaczeła robić takie oooooo postanowiłam odsunąć sie od harrego bo poczułam się dość dziwnie
- ooooo to było.... mega. chyba najlepszy nasz pocałunek - powiedział kiedy publiczność juz ucichła
- i ostatni - nie powiem zdenerwowałam sie i jak najszybciej wyszłam w tyle usłyszałam tylko krzyk Hazzy - Alex - nie chciałam się nawet odwrócić ani spojrzeć w jego strone tak cholernie tęskniłam za Niallem chciałam się teraz móc wtulić w jego ramiona nagle zadzwonił mój telefon to była Natalii
- hej kochanie moje <3 - powiedziałam
- hej <3 mam dla ciebie nowe i dobre wieści
- jakie ?
- no bo wiesz... pamiętasz Nialla nie ? - zaśmiała się
- Natalii co się stało nie żartuj proszę cię !!! mów o co chodzi !
- no bo on jutro przyjeżdża :D
- co matko ? ide sobie kupić nową sukienke pa papa <3kocham cię
- pa ja ciebie tez ;p
wybiegłam odrazu poszłam do galerii do pierwszego lepszego sklepu po przeszukaniu chyba z 10 sklepów znalazłam naprawde sliczną sukienkę byłam pewna że właśnie ją kupie oto jak wyglądała :

poszłam już do domu w którym już czekał na mnie Harry ...
PARE RZECZY OD SERCA
A WIĘC ZNALAZŁAM TAKIE COŚ I DLA MNIE TO JEST PIĘKNE CZYTAJCIE :
ODRAZU MÓWIE TO NIE JA PISAŁAM ALE SIĘ Z TYM ZGADZAM !! :d
O HARRYM :
Harry
Ugh
Mój anioł, no jest idealny.
Mogę wam powiedziec, że no ja się w nim..no chyba zakochałam.
Nie wyobrażam sobie innego chłopaka ze mną, naprawdę.
Nie wytrzymuję, tego juz.
Ale to tylko moje marzenia i słowa.
Pokochałam go za to, że jest mega wrażliwy.
Kocham to w nim, zawsze mozna z nim pogadać o wszystkim, bo on nie oleje..wysłucha, przytuli,a nawet uroni łzę.
Bolą go hejty, bo coraz częściej przez nie płacze,
a ja nic nie mogę poradzić, przytuliłabym go, pocieszyła i nigdy nie puściła. Bardzo kocham w nim to, że jest taki troskliwy, opiekuńczy, romantyczny.
Jest bardzo, ale to bardzo wrażliwy.
Co cholernie go wyróżnia, to, że potrafi płakać i się tego nie wstydzić.
Czeka na tą jedyną, bo kendall to chyba nie jest dobra kandydatka , z resztą ona jest dziwna według mnie, ona na niego nie zasługuje.
On zasługuje na wszystko.
Chciałabym móc być przy nim, bo nie mogę patrzeć jak ona go wykorzystuje,a on nie jest ani trochę szczęśliwy.
Nic nie mogę, najgorsze.
Jest członkiem najpopularniejszego boysbandu, ale ja nawet
na to nie patrzę, cieszę się, że jest szczęśliwy.
Ale chciałabym go bardzo mieć tutaj.
Płaczę często, bo to marzenia jak już wcześniej wspomniałam.
Brakuje mi go, bo jest naprawdę wielką częścią mnie.
Tęsknie za nim, chociaż go nie poznałam.
Ale napisałam do niego list, bardzo osobisty.
Chciałabym, żeby on go przeczytał i odpisywał.
Bo jest dla mnie ważny.
Jego charakter jest wspaniały.
Nie wiem już co napisać, bo nic nie odda tego co naprawdę napisać bym mogła.
Codziennie myślę o nim, jakby to było gdyby zwrócił na mnie uwagę.
Codziennie patrzę w lustro i siebie nienawidzę, bo nigdy nie będę dla niego idealna, nawet jak bardzo bym tego chciała.
Oglądam jego zdjęcia i jestem z niego tak strasznie dumna.
I płaczę kiedy czytam jak ktoś go wyzywa, a on daje wszystkiemu upust płacząc, najgorsze co może być to jak widzę go kiedy jest w totalnej rozsypce, a ja mogę napisać tylko na twitterze, 'nie przejmuj się harry jestem z tobą, pamiętaj. xx' ale on nawet tego nie przeczyta.
Codziennie płaczę po nocach, no bo sobie nie daje rady ehh:((
Bardzo, ale to bardzo ważny jest dla mnie Harry.
I zawsze będzie w moim sercu..
Gdyby moje marzenie się spełniło co jest absolutnie nie możliwe, skakałabym z radości, płakała, przeżywała.
Ale wiecie co? wiem, że to wszystko jest tylko marzeniem, to ja..ja po prostu dalej wierzę i będę wierzyć zawsze.
To nigdy nie wygaśnie, nigdy.
NIALL :
A więc Niall
no więc Niall, jest niesamowitym chłopakiem, przyjacielem, idolem.
On też spotyka sie z hejtami, typu 'jesteś brzydki!'
'nie umiesz śpiewać!' 'jesteś pedałem!'
i tym podobne.
Serio boli mnie to, że ludzie postrzegają go jako tą zadufaną w sobie gwiazdeczkę, którą w żadnym stopniu nie jest, nie był i nie będzie.
Nigdy nie poddał sie, ale były momenty zawahania, kiedy Lou go pocieszał, po tym jak ktoś wymierzył ostre słowa w stronę nialla
dlaczego? dlatego, że niall coś osiągnął, nie tylko sukces, ale zdobył fanów, którzy oddaliby za niego życie, przyjaciół, którzy go nigdy nie zostawia.
Ja jestem jego fanką, ale fanka to takie płytkie, według mnie.
Bo to nie oddaje tego co ja czuje.
Jest dla mnie powietrzem, kocham go za wszystko nie poddal się, hejterzy go wyzwali on to przyjął na klatę i odpowiedział tym samym, jeśli ktoś może on też.
Jestem za nim.
Nie chcę, żeby ktoś go oceniał, po tym, że jest w zespole.
To tylko zespół, oni grają dla fanów, nie dla pieniędzy.
Jest sobą, cały czas.
Nigdy nie zapomniał skąd pochodzi, nigdy.
Zawsze tam wraca, bo tęskni.
Tam wszystko sie zaczęło.
Jest ideałem na chłopaka, zazdroszczę jego dziewczynie, lub żonie.
Niall jest aniołem, o którego warto dbać.
Jest strasznie czuły, jeśli dziewczyna przy nim płacze, on ją przytula i pociesza.
A co najważniejsze jest z nią.
Je na potęge, zamiast palić, ćpać, pić.
Uwielbiam w nim głodomora, to jest to co w nim kocham.
Miłość nawet do jedzenia, tak jak ja
Ale chodzi o to, że jest aniołem ale bez skrzydeł, jest no po prostu.
Szkoda mi kiedy patrzę, jak ciekną mu łzy po tym jak go ktoś zmiesza z błotem.
To mnie boli, ugh nie lubię tego, bo nie mogę nic zrobić.
A wiele razy chciałam go już przytulic, i na pewno zrobię to na zywo i nigdy go nie puszczę, jest dla mnie ważny jak cholera.
Nie pozwolę go skrzywdzić.
COŚ ODEMNIE CO NAPISAŁAM :
Niall jest niesamowity często ludzie mówią że nie pasuje do one direction ale czemu ? bo co ? pasuje jest jego częścią bez niego jak zresztą bezktórego kolwiek nie było by naszego prawdziwego ONE DIRECTION ludzie mówią że on jest brzydki no proszę was żadko kto jest tak bardzo idealnym chłopakiem jak on : kochanym wrażliwym przeuroczym ! jest idealny a co do wyglądu no tylko na niego spójrzcie ! TE oczy no mmmm niebieskie piekna jak tylko na nie spojrzysz widzisz miłość nieziemsko - uśmiech który nawet w smutnych momentach doprowadza mnie do uśmiechu nie wiem czemu ale nawet gdy płacze jego śmiech potrafi odrazu poprawić mi humor maże tylko żeby go przytulić i żeby on zrozumiał jak bardzo go kocham <3
ZAYN :
Jest innej wiary, tak
ale czy to ma znaczenie?
dla niektórych tak, bo inna religia, to już jest gównem.
Ha smieszne
Zayn, jest najlepszym chłopakiem, nie wstydzi się niczego, chodzi mi o religię, o jego życie.
Nie wstydzi się niczego wam powiedzieć, nawet tego, że jest z Perrie zaręczony, a kiedy wam o tym powiedzieli poleciały hejty na Perrie, że to fake naprawdę palnijcie się ludzie w głowe, ona jest dla niego oczkiem w głowie.Zrobiłby dla niej wszystko, jest z nią szczęśliwy, zrozumcie.
Ranicie go tymi oszczerstwami, każdy ich związek jest dla fejkiem..
Jest taki troskliwy, opiekuńczy, jest zadowolony ze swojego życia, ale hejterzy go zniszczą jeśli tak dalej będzie.
Po nim nie widac, ale on też się przejmuje tymi słowami, które go okaleczają, no bo to boli usłyszeć, że jest się brzydkim, lub 'pedałem' , skoro ma się narzeczoną i spełnia marzenia.
Zayn na koncertach zawsze daje z siebie wszystko, prawie się nie wysypia, żeby jego fani się cieszyli z zobaczenia chłopców.
Widzę, czasem jaki jest zaspany i najchętniej nie wstawałby, ale robi to bo mu zależy.
Kochan nas, a ja kocham jego za jego interesowanie się nami, wczuwa się w każde słowo wyśpiewane z jego ust, jest najlepszy.
Uratował Harrego przed wejściem w ogień który wybuchał na scenie (efekty specjalne) i dalej jest gównem?
Uratował wiele ludzkich serc, uratował też moje.
Widzę, bo teledysku do SOML,jak on kocha swoją rodzinę, po tym jak przytulał siostrę zrobiło mi się tak miło i wzruszyłam się, on też bo mógł choć na chwilę cofnąć się do czasów dzieciństwa.
Kupił dom swoim siostrom i rodzicom, dalej jest rozpuszczonym bachorem?
Dzwoni do mamy za każdym razem , a ona płacze ze szczęścia, bo jest po prostu dumna ze swojego syna, on też płacze.
Nie wstydzi sie tego.
I za to, też go kocham.
Jest idealny pod każdym cholernym względem.
Kocham go, mocno.
I nic nigdy tego nie zmieni.
Jest dla mnie życiem.
Powietrzem, jedzeniem..
LOUIS :
chyba tak jest dla mnie tak samo ważny jak reszta.
Kocham go za jego poświęcenie.
Hejty, hejty, hejty.
Że niby ma coś z głosem? Jego głos bardzo, ale to bardzo rzadko spotykany, co czyni go niesamowitym.
W głębi rzeczy on jest niesamowity, nie tylko pod względem umiejętności, jest niesamowity pod względem siebie całego.
Jest naprawdę bardzo kochającą osobą.
Chcę dla niego jak najlepiej.
Oczywiście ja nie jestem ls, więc nie będę go tutaj swatać z harrym lub bóg wie z kim, tak głównie dlatego, że harry to mój ulubieniec, i mam marzenia. Tak przyznaję jest to prawda.
Ale nigdy, przenigdy bym się od nich nie odsunęła, gdyby to była prawda.
Kocham jego, El, bo nic mi nie zrobiła nie mam za co jej nienawidzić.
Ona cierpi przez hejty, ja bym tego na jej miejscu nie chciała.
Więc szacunek, za szacunek.
Kocham ją
A louis to najwspanialszy wzór na przyjaciela, kiedy ktoś obraża któregoś z zespołu, lou co robi?
Staje w jego obronie, nawet jeśli to ma się skończyć bójką, on po prostu nie może patrzeć na krzywdę dziejącą się jego bliskim.
Jest taki nieprawdopodobny, pod każdym względem.
Przesiąka idealnością, i sobą.
Jest naturalny, nigdy się nie przechwalał nigdy nic, złego ni zrobił.
Jest wart wszystkiego co go spotkało.
Kocham go mocniutko, pod każdym względem jego osoby.
Jest po prostu nie tylko idolem, jest częścią mnie.
LIAM :
Liam twoja żona jest szczęściarą, jak nie wiem.
Zdobędzie twoje wielkie serce.
Które jest tak wielkie, że pomieściło cały świat.
Nawet hejterów.
Jesteś silny.
Kocham cię za to.
Kocham cię za wszystko.
I postanowiłam, że jeśli was spotkam, to ciebie chcę przytulić pierwszego i powiedzieć ci, żebyś był zawsze taki silny, nie poddawał się, i był z nami cały czas aż po grób.
Pewnie się popłacze, bo jesteś moim autorytetem mimo twojego młodego wieku, jesteś najlepszy.
Kocham cię całym moim sercem, w którym jest cała wasza piątka.
Mój kochany..
TAK MAŁO O NIM NAPISAŁA WIĘC DOPISZE :
dla mnie gdyby nie on one direction nie stało by na nogach nie miało by takiej podpory jaką daje im Liam jest dle nich jak właśnie taki tata nie wiem czemu ale tak uważam że jest wielki i nie wiem jak by było bez niego wole nie wiedzieć on im daje taką motywacje do działań kiedy oni chcą się poddać on im pokazuje że to jest ich cel i że mają w nim trwać <3 kocham go bardzo jak i każdego ,3
MAM NADZIEJĘ ŻE WAS TO NIE ZNUDZIŁO <3
ODRAZU MÓWIE TO NIE JA PISAŁAM ALE SIĘ Z TYM ZGADZAM !! :d
O HARRYM :
Harry
Ugh
Mój anioł, no jest idealny.
Mogę wam powiedziec, że no ja się w nim..no chyba zakochałam.
Nie wyobrażam sobie innego chłopaka ze mną, naprawdę.
Nie wytrzymuję, tego juz.
Ale to tylko moje marzenia i słowa.
Pokochałam go za to, że jest mega wrażliwy.
Kocham to w nim, zawsze mozna z nim pogadać o wszystkim, bo on nie oleje..wysłucha, przytuli,a nawet uroni łzę.
Bolą go hejty, bo coraz częściej przez nie płacze,
a ja nic nie mogę poradzić, przytuliłabym go, pocieszyła i nigdy nie puściła. Bardzo kocham w nim to, że jest taki troskliwy, opiekuńczy, romantyczny.
Jest bardzo, ale to bardzo wrażliwy.
Co cholernie go wyróżnia, to, że potrafi płakać i się tego nie wstydzić.
Czeka na tą jedyną, bo kendall to chyba nie jest dobra kandydatka , z resztą ona jest dziwna według mnie, ona na niego nie zasługuje.
On zasługuje na wszystko.
Chciałabym móc być przy nim, bo nie mogę patrzeć jak ona go wykorzystuje,a on nie jest ani trochę szczęśliwy.
Nic nie mogę, najgorsze.
Jest członkiem najpopularniejszego boysbandu, ale ja nawet
na to nie patrzę, cieszę się, że jest szczęśliwy.
Ale chciałabym go bardzo mieć tutaj.
Płaczę często, bo to marzenia jak już wcześniej wspomniałam.
Brakuje mi go, bo jest naprawdę wielką częścią mnie.
Tęsknie za nim, chociaż go nie poznałam.
Ale napisałam do niego list, bardzo osobisty.
Chciałabym, żeby on go przeczytał i odpisywał.
Bo jest dla mnie ważny.
Jego charakter jest wspaniały.
Nie wiem już co napisać, bo nic nie odda tego co naprawdę napisać bym mogła.
Codziennie myślę o nim, jakby to było gdyby zwrócił na mnie uwagę.
Codziennie patrzę w lustro i siebie nienawidzę, bo nigdy nie będę dla niego idealna, nawet jak bardzo bym tego chciała.
Oglądam jego zdjęcia i jestem z niego tak strasznie dumna.
I płaczę kiedy czytam jak ktoś go wyzywa, a on daje wszystkiemu upust płacząc, najgorsze co może być to jak widzę go kiedy jest w totalnej rozsypce, a ja mogę napisać tylko na twitterze, 'nie przejmuj się harry jestem z tobą, pamiętaj. xx' ale on nawet tego nie przeczyta.
Codziennie płaczę po nocach, no bo sobie nie daje rady ehh:((
Bardzo, ale to bardzo ważny jest dla mnie Harry.
I zawsze będzie w moim sercu..
Gdyby moje marzenie się spełniło co jest absolutnie nie możliwe, skakałabym z radości, płakała, przeżywała.
Ale wiecie co? wiem, że to wszystko jest tylko marzeniem, to ja..ja po prostu dalej wierzę i będę wierzyć zawsze.
To nigdy nie wygaśnie, nigdy.
NIALL :
A więc Niall
no więc Niall, jest niesamowitym chłopakiem, przyjacielem, idolem.
On też spotyka sie z hejtami, typu 'jesteś brzydki!'
'nie umiesz śpiewać!' 'jesteś pedałem!'
i tym podobne.
Serio boli mnie to, że ludzie postrzegają go jako tą zadufaną w sobie gwiazdeczkę, którą w żadnym stopniu nie jest, nie był i nie będzie.
Nigdy nie poddał sie, ale były momenty zawahania, kiedy Lou go pocieszał, po tym jak ktoś wymierzył ostre słowa w stronę nialla
dlaczego? dlatego, że niall coś osiągnął, nie tylko sukces, ale zdobył fanów, którzy oddaliby za niego życie, przyjaciół, którzy go nigdy nie zostawia.
Ja jestem jego fanką, ale fanka to takie płytkie, według mnie.
Bo to nie oddaje tego co ja czuje.
Jest dla mnie powietrzem, kocham go za wszystko nie poddal się, hejterzy go wyzwali on to przyjął na klatę i odpowiedział tym samym, jeśli ktoś może on też.
Jestem za nim.
Nie chcę, żeby ktoś go oceniał, po tym, że jest w zespole.
To tylko zespół, oni grają dla fanów, nie dla pieniędzy.
Jest sobą, cały czas.
Nigdy nie zapomniał skąd pochodzi, nigdy.
Zawsze tam wraca, bo tęskni.
Tam wszystko sie zaczęło.
Jest ideałem na chłopaka, zazdroszczę jego dziewczynie, lub żonie.
Niall jest aniołem, o którego warto dbać.
Jest strasznie czuły, jeśli dziewczyna przy nim płacze, on ją przytula i pociesza.
A co najważniejsze jest z nią.
Je na potęge, zamiast palić, ćpać, pić.
Uwielbiam w nim głodomora, to jest to co w nim kocham.
Miłość nawet do jedzenia, tak jak ja
Ale chodzi o to, że jest aniołem ale bez skrzydeł, jest no po prostu.
Szkoda mi kiedy patrzę, jak ciekną mu łzy po tym jak go ktoś zmiesza z błotem.
To mnie boli, ugh nie lubię tego, bo nie mogę nic zrobić.
A wiele razy chciałam go już przytulic, i na pewno zrobię to na zywo i nigdy go nie puszczę, jest dla mnie ważny jak cholera.
Nie pozwolę go skrzywdzić.
COŚ ODEMNIE CO NAPISAŁAM :
Niall jest niesamowity często ludzie mówią że nie pasuje do one direction ale czemu ? bo co ? pasuje jest jego częścią bez niego jak zresztą bezktórego kolwiek nie było by naszego prawdziwego ONE DIRECTION ludzie mówią że on jest brzydki no proszę was żadko kto jest tak bardzo idealnym chłopakiem jak on : kochanym wrażliwym przeuroczym ! jest idealny a co do wyglądu no tylko na niego spójrzcie ! TE oczy no mmmm niebieskie piekna jak tylko na nie spojrzysz widzisz miłość nieziemsko - uśmiech który nawet w smutnych momentach doprowadza mnie do uśmiechu nie wiem czemu ale nawet gdy płacze jego śmiech potrafi odrazu poprawić mi humor maże tylko żeby go przytulić i żeby on zrozumiał jak bardzo go kocham <3
ZAYN :
Jest innej wiary, tak
ale czy to ma znaczenie?
dla niektórych tak, bo inna religia, to już jest gównem.
Ha smieszne
Zayn, jest najlepszym chłopakiem, nie wstydzi się niczego, chodzi mi o religię, o jego życie.
Nie wstydzi się niczego wam powiedzieć, nawet tego, że jest z Perrie zaręczony, a kiedy wam o tym powiedzieli poleciały hejty na Perrie, że to fake naprawdę palnijcie się ludzie w głowe, ona jest dla niego oczkiem w głowie.Zrobiłby dla niej wszystko, jest z nią szczęśliwy, zrozumcie.
Ranicie go tymi oszczerstwami, każdy ich związek jest dla fejkiem..
Jest taki troskliwy, opiekuńczy, jest zadowolony ze swojego życia, ale hejterzy go zniszczą jeśli tak dalej będzie.
Po nim nie widac, ale on też się przejmuje tymi słowami, które go okaleczają, no bo to boli usłyszeć, że jest się brzydkim, lub 'pedałem' , skoro ma się narzeczoną i spełnia marzenia.
Zayn na koncertach zawsze daje z siebie wszystko, prawie się nie wysypia, żeby jego fani się cieszyli z zobaczenia chłopców.
Widzę, czasem jaki jest zaspany i najchętniej nie wstawałby, ale robi to bo mu zależy.
Kochan nas, a ja kocham jego za jego interesowanie się nami, wczuwa się w każde słowo wyśpiewane z jego ust, jest najlepszy.
Uratował Harrego przed wejściem w ogień który wybuchał na scenie (efekty specjalne) i dalej jest gównem?
Uratował wiele ludzkich serc, uratował też moje.
Widzę, bo teledysku do SOML,jak on kocha swoją rodzinę, po tym jak przytulał siostrę zrobiło mi się tak miło i wzruszyłam się, on też bo mógł choć na chwilę cofnąć się do czasów dzieciństwa.
Kupił dom swoim siostrom i rodzicom, dalej jest rozpuszczonym bachorem?
Dzwoni do mamy za każdym razem , a ona płacze ze szczęścia, bo jest po prostu dumna ze swojego syna, on też płacze.
Nie wstydzi sie tego.
I za to, też go kocham.
Jest idealny pod każdym cholernym względem.
Kocham go, mocno.
I nic nigdy tego nie zmieni.
Jest dla mnie życiem.
Powietrzem, jedzeniem..
LOUIS :
chyba tak jest dla mnie tak samo ważny jak reszta.
Kocham go za jego poświęcenie.
Hejty, hejty, hejty.
Że niby ma coś z głosem? Jego głos bardzo, ale to bardzo rzadko spotykany, co czyni go niesamowitym.
W głębi rzeczy on jest niesamowity, nie tylko pod względem umiejętności, jest niesamowity pod względem siebie całego.
Jest naprawdę bardzo kochającą osobą.
Chcę dla niego jak najlepiej.
Oczywiście ja nie jestem ls, więc nie będę go tutaj swatać z harrym lub bóg wie z kim, tak głównie dlatego, że harry to mój ulubieniec, i mam marzenia. Tak przyznaję jest to prawda.
Ale nigdy, przenigdy bym się od nich nie odsunęła, gdyby to była prawda.
Kocham jego, El, bo nic mi nie zrobiła nie mam za co jej nienawidzić.
Ona cierpi przez hejty, ja bym tego na jej miejscu nie chciała.
Więc szacunek, za szacunek.
Kocham ją
A louis to najwspanialszy wzór na przyjaciela, kiedy ktoś obraża któregoś z zespołu, lou co robi?
Staje w jego obronie, nawet jeśli to ma się skończyć bójką, on po prostu nie może patrzeć na krzywdę dziejącą się jego bliskim.
Jest taki nieprawdopodobny, pod każdym względem.
Przesiąka idealnością, i sobą.
Jest naturalny, nigdy się nie przechwalał nigdy nic, złego ni zrobił.
Jest wart wszystkiego co go spotkało.
Kocham go mocniutko, pod każdym względem jego osoby.
Jest po prostu nie tylko idolem, jest częścią mnie.
LIAM :
Liam twoja żona jest szczęściarą, jak nie wiem.
Zdobędzie twoje wielkie serce.
Które jest tak wielkie, że pomieściło cały świat.
Nawet hejterów.
Jesteś silny.
Kocham cię za to.
Kocham cię za wszystko.
I postanowiłam, że jeśli was spotkam, to ciebie chcę przytulić pierwszego i powiedzieć ci, żebyś był zawsze taki silny, nie poddawał się, i był z nami cały czas aż po grób.
Pewnie się popłacze, bo jesteś moim autorytetem mimo twojego młodego wieku, jesteś najlepszy.
Kocham cię całym moim sercem, w którym jest cała wasza piątka.
Mój kochany..
TAK MAŁO O NIM NAPISAŁA WIĘC DOPISZE :
dla mnie gdyby nie on one direction nie stało by na nogach nie miało by takiej podpory jaką daje im Liam jest dle nich jak właśnie taki tata nie wiem czemu ale tak uważam że jest wielki i nie wiem jak by było bez niego wole nie wiedzieć on im daje taką motywacje do działań kiedy oni chcą się poddać on im pokazuje że to jest ich cel i że mają w nim trwać <3 kocham go bardzo jak i każdego ,3
MAM NADZIEJĘ ŻE WAS TO NIE ZNUDZIŁO <3
ROZDZIAŁ 17
no to już 17 nie wiem czy chce wam się dalej czytać tego bloga mam nadzieję że tak <3
* oczami Harrego *
O co jej chodziło z tym że nie ma gdzie mieszkać co było w tym liście ? czemu na drzwiach była jakaś taśma ? nic nie rozumiałem postanowiłem zapytać bo nie wytrzymałbym chwili dłużej bez wyjaśnień
- Alex o co chodzi ?
- o nic nie ważne i tak mi pewnie nie bedziesz miał jak pomóc ...
- będę miał jeśli powiesz mi o co chodzi
- no dobra chodzi o to że to jest list od komornika nie zapłaciłyśmy ostatnich rachunków po prostu nie mamy kasy na to i no właśnie nam odebrał mieszkanie ... : cc nie mam sie gdzie podziać a w dodatku Niall sobie pojechał na 2 tygodnie chyba nie pożegnał się nic nie zrobił nawet mi o tym nie powiedział po wspulenj nocy po prostu zostawił karte rozumiesz ? nie odbiera ani nic nie chce nawet na niego patrzeć
- rozumiem a teraz słuchaj mnie poważnie po 1 Niall cię kocha bardzo bardzo bardzo pojechał nic nie mówiąc bo pewnie nie wiedział jak ci to powiedziec prosto w oczy a z mieszkaniem żaden problem ty i Nat możecie zamieszkać u nas Louis się ucieszy nawet bardzo bo no będzie jeszcze bliżej Nat a ty możesz albo byś u mnie w pokooju albo u Nialla dopuki go nie będzie nie wiem coś na pewno się u nas dla Ciebie znajdzie nie martw sie o to ..
- nie martwie się ale nie mam zamiaru wprowadzać się do was on tam będzie wróci po 2 tygodniach nie chce na niego patrzeć po tym wszystkim ja tak bardzo go kocham a on po prostu zniknął już mi go brakuje a to dopiero drugi dzień jak go nie ma a po 2 Nat niech się do was wprowadzi będzie blisko Lou jest z nim szczęśliwa ale ja nie .. może wróce do rodziny do Ameryki ..
- cooo ? nie możesz nas zostawić nie mozesz mnie zostawić !
wtedy już nie wytrzymałem nie wiedziałem jak ona chciała wyjechać nie pozwole żeby osoba którą kocham wyjechała i co ? nigdy więcej bym jej nie zobaczył ? no chyba nie ! nie może tak byc ona ma być przy mnie nie koniecznie ze mną może być z Niallem jeśli jest z nim szczęśliwa chodz jak widze nie jest jak narazie więc ..nie wiem .. ale napewno wiem że nie może się wyprowadziać
* oczami Alex *
nie chciałam się wyprowadzać nie teraz ... nie zostawie Nat i Harry chyba też za bardzo się nie ucieszył z tej wiadomości spojrzałam na niego siedział załamany nagle co bardzo mnie zdziwiło zobaczyłam że na jego policzku spływa łza nie mogłam na to pozwolić podeszłam do niego otarłam mu łze nie chciałam patrzec jak płacze
- czemu płaczesz ? - powiedziałam zaciekawiona odpowiedzi
- bo nie chcę stracić całego mojego świata osoby którą kocham w jeden moment jedną chwilę ..
- Harry jak ty możesz mieć o mnie dalej takie zdanie po mimo tego jak bardzo się tobą bawię i jak bardzo cię ranie tak często przezemnie cierpisz ...ale pierwszy raz widzę jak przezemnie płaczesz..
- oj uwierz to nie jest pierwszy raz,... kocham cię kobieto nie poddam się tak łatwo będę o ciebie walczyć chodz by nie wiem co rozumiesz ?! dlatego nie możesz wyjechac !
Postanowiłam nic mu na to nie odpowiadać wstał swoją rękę położył na mojej tali zbliżył się do mnie wiedziałam co chciał zrobić nie powinnam tego chcieć ale chciałam żeby jego usta lekko dotkneły moich nie wiedziałam czemu ale czułam ciepło takie jakie czułam dotąd tylko przy Niallu zbliżył się do mnie dotknął moją mój policzek swoim nosem lekko się ocierając powiedział tylko - kocham cię - i wpoił swoje nieziemskie usta w moje czułam niesamowite uczucie kiedy nasze wargi ocierały się o siebie nie odpowiedziałam mu jednak że go kocham nie mogłam go okłamać kochałam Nialla nie wiedziałam co zrobic ale odwzajemniłam pocałunek to on tak na mnie działa ..

i oto rozdział 17 może trochę krótki nie wiem sami oceńcie wyszedł mi trochę średnio ale jestem dzisiaj zmęczona bo byłam na łyżwach <3 ale mam nadzieję że bedzie wam się podobał .<3
pamiętajcie !
1 kom = wielka motywka
* oczami Harrego *
O co jej chodziło z tym że nie ma gdzie mieszkać co było w tym liście ? czemu na drzwiach była jakaś taśma ? nic nie rozumiałem postanowiłem zapytać bo nie wytrzymałbym chwili dłużej bez wyjaśnień
- Alex o co chodzi ?
- o nic nie ważne i tak mi pewnie nie bedziesz miał jak pomóc ...
- będę miał jeśli powiesz mi o co chodzi
- no dobra chodzi o to że to jest list od komornika nie zapłaciłyśmy ostatnich rachunków po prostu nie mamy kasy na to i no właśnie nam odebrał mieszkanie ... : cc nie mam sie gdzie podziać a w dodatku Niall sobie pojechał na 2 tygodnie chyba nie pożegnał się nic nie zrobił nawet mi o tym nie powiedział po wspulenj nocy po prostu zostawił karte rozumiesz ? nie odbiera ani nic nie chce nawet na niego patrzeć
- rozumiem a teraz słuchaj mnie poważnie po 1 Niall cię kocha bardzo bardzo bardzo pojechał nic nie mówiąc bo pewnie nie wiedział jak ci to powiedziec prosto w oczy a z mieszkaniem żaden problem ty i Nat możecie zamieszkać u nas Louis się ucieszy nawet bardzo bo no będzie jeszcze bliżej Nat a ty możesz albo byś u mnie w pokooju albo u Nialla dopuki go nie będzie nie wiem coś na pewno się u nas dla Ciebie znajdzie nie martw sie o to ..
- nie martwie się ale nie mam zamiaru wprowadzać się do was on tam będzie wróci po 2 tygodniach nie chce na niego patrzeć po tym wszystkim ja tak bardzo go kocham a on po prostu zniknął już mi go brakuje a to dopiero drugi dzień jak go nie ma a po 2 Nat niech się do was wprowadzi będzie blisko Lou jest z nim szczęśliwa ale ja nie .. może wróce do rodziny do Ameryki ..
- cooo ? nie możesz nas zostawić nie mozesz mnie zostawić !
wtedy już nie wytrzymałem nie wiedziałem jak ona chciała wyjechać nie pozwole żeby osoba którą kocham wyjechała i co ? nigdy więcej bym jej nie zobaczył ? no chyba nie ! nie może tak byc ona ma być przy mnie nie koniecznie ze mną może być z Niallem jeśli jest z nim szczęśliwa chodz jak widze nie jest jak narazie więc ..nie wiem .. ale napewno wiem że nie może się wyprowadziać
* oczami Alex *
nie chciałam się wyprowadzać nie teraz ... nie zostawie Nat i Harry chyba też za bardzo się nie ucieszył z tej wiadomości spojrzałam na niego siedział załamany nagle co bardzo mnie zdziwiło zobaczyłam że na jego policzku spływa łza nie mogłam na to pozwolić podeszłam do niego otarłam mu łze nie chciałam patrzec jak płacze
- czemu płaczesz ? - powiedziałam zaciekawiona odpowiedzi
- bo nie chcę stracić całego mojego świata osoby którą kocham w jeden moment jedną chwilę ..
- Harry jak ty możesz mieć o mnie dalej takie zdanie po mimo tego jak bardzo się tobą bawię i jak bardzo cię ranie tak często przezemnie cierpisz ...ale pierwszy raz widzę jak przezemnie płaczesz..
- oj uwierz to nie jest pierwszy raz,... kocham cię kobieto nie poddam się tak łatwo będę o ciebie walczyć chodz by nie wiem co rozumiesz ?! dlatego nie możesz wyjechac !
Postanowiłam nic mu na to nie odpowiadać wstał swoją rękę położył na mojej tali zbliżył się do mnie wiedziałam co chciał zrobić nie powinnam tego chcieć ale chciałam żeby jego usta lekko dotkneły moich nie wiedziałam czemu ale czułam ciepło takie jakie czułam dotąd tylko przy Niallu zbliżył się do mnie dotknął moją mój policzek swoim nosem lekko się ocierając powiedział tylko - kocham cię - i wpoił swoje nieziemskie usta w moje czułam niesamowite uczucie kiedy nasze wargi ocierały się o siebie nie odpowiedziałam mu jednak że go kocham nie mogłam go okłamać kochałam Nialla nie wiedziałam co zrobic ale odwzajemniłam pocałunek to on tak na mnie działa ..

i oto rozdział 17 może trochę krótki nie wiem sami oceńcie wyszedł mi trochę średnio ale jestem dzisiaj zmęczona bo byłam na łyżwach <3 ale mam nadzieję że bedzie wam się podobał .<3
pamiętajcie !
1 kom = wielka motywka
środa, 5 lutego 2014
ROZDZIAŁ 16
z góry przepraszam ze bledy ort. i inne ale mam zepsuta klawiawture i nie obsluguje wszytskich znakow ! :C
TO JUŻ 16 ROZDZIAŁ MOJEGO BLOGA CHCIAŁABYM PODZIĘKOWAĆ NATALII KUCHAREK I SYLWI CHORĄGWICKIEJ <3
NATALIA CZYTA TEGO BLOGA OD SAMEGO POCZĄTKU I JEST ZE MNĄ AŻ DO 16 ROZDZIAŁU I MYŚLE ŻE BEDZIE JESZCZE DALEJ
A SYLWIA CZYTAŁA MOJE ROZDZIAŁY ZANIM JESZCZE ZAŁOŻYŁAM BLOGA ZMOTYWOWAŁA MNIE DO TEGO I MYŚLE ŻE GDYBY NIE ONA MOJEGO BLOGA BY NIE BYŁO <3
·······························································································································
*oczami Alex*
nie wiedzialam kto tak mocno przypiera mnie do sciany i caluje dopuki nie zauwazylam usmiechu i niesamowitego doleczka ktorego znalam na wylot ... nie wiedzialam co zrobic przeciez to byl Harru ale on chyba byl pijany sam nie wiedzial co robi i chyba nie wiedzial kim jestem tak samo jak ja nie wiedzialam kim on jest dopuki go nie zauwazylam
- Harry ?
- Alex ? to naprawde ty ? wiedzialam ze skads znam te cieple i miekkie usta
- hahah oj Hazz tak to ja ale nie mozemy ..
- co Niall ci nie pozwala calowac kolegów ?
wtedy sie rozplakalam nie moglam wytrzymac tego co zrobil Niall czulam ze zostawil mnie sama nie moglo do mnie to wszystko dojsc jak mogl sie nawet nie pozegnac lekko osunelam sie na ziemie cala zaplakana ..
- co sie stalo ? nie chcialem nic powiedziec przepraszam
- ale to nie twoja wina nic sie nie stalo .. nie wazne
bylam tak pijana ze az bylam gotowa powiedziec mu wszytsko co do Nialla wszystko co sie stalo czulam ze mnie wyslucha a moze i pomoze czulam ze mam u niego wsparcie zaczelam jeszcze bardziej plakac on zauwazyl ze po moim policzku splywa kolejna lza przetarl ja
- nie pozwole zebys plakala nie chce na to patrzec - powiedzial zmartwionym i zapitym glosem
- powiec mi co sie stalo...albo dobra nie tu chodz zamówimy taxi bo oboje jestesmy pijani nie mozemy prowadzic i u ciebie opowiesz mi wszystko co i jak
- dobrze
lekko objal mnie reka tak jak kiedys robil to Niall znowu zaczelam plakac za kazdym razem kazdy gest Harrego wszystko przypominalo mi Nialla nie moglam tak zyc.
Po jakims czasie przyjechala taxi wsiedlismy i wysiedlismy pod moim domem nie wiedzialam co sie dzieje cale drzwi byly zaklejone jakas tasma przypomnialam sobie o listach pewnie pisalo cos w nich o nie zaplaconych rachunkach wbieglam do domu i szybko siegnelam po listy ktore lezaly tam gdzie jej zostawilam otworzylam jeden... nie to nic .. to jakies rabaty ... zostal mi ostatni list nie znalam adresata tego listu .. otworzylam nieco zdenerwowana .. to od KOMORNIKA ! chce nam zabrac wszystko jak tak moze ... nie bede miala nawet gdzie mieszkac tak samo Natalii. Nie wytrzymalam tym bardziej runelam na ziemie z placzem bylam zalamana ... podbiegl Harry zapytal co sie stalo jedyne co dalam rade z siebie wydusic to
- nie mam juz nawet gdzie mieszkac !
ciekawi co bedzie dalej z Niallem i Alex albo jak rozwinie sie znajomosc Alex i Hazz jak nie bedzie Nialla
?
co sie stanie z Nat i Alex jak komornik zabierze im mieszkanie ?
to wszytsko w 17 rozdziale <3
\
TO JUŻ 16 ROZDZIAŁ MOJEGO BLOGA CHCIAŁABYM PODZIĘKOWAĆ NATALII KUCHAREK I SYLWI CHORĄGWICKIEJ <3
NATALIA CZYTA TEGO BLOGA OD SAMEGO POCZĄTKU I JEST ZE MNĄ AŻ DO 16 ROZDZIAŁU I MYŚLE ŻE BEDZIE JESZCZE DALEJ
A SYLWIA CZYTAŁA MOJE ROZDZIAŁY ZANIM JESZCZE ZAŁOŻYŁAM BLOGA ZMOTYWOWAŁA MNIE DO TEGO I MYŚLE ŻE GDYBY NIE ONA MOJEGO BLOGA BY NIE BYŁO <3
·······························································································································
*oczami Alex*
nie wiedzialam kto tak mocno przypiera mnie do sciany i caluje dopuki nie zauwazylam usmiechu i niesamowitego doleczka ktorego znalam na wylot ... nie wiedzialam co zrobic przeciez to byl Harru ale on chyba byl pijany sam nie wiedzial co robi i chyba nie wiedzial kim jestem tak samo jak ja nie wiedzialam kim on jest dopuki go nie zauwazylam
- Harry ?
- Alex ? to naprawde ty ? wiedzialam ze skads znam te cieple i miekkie usta
- hahah oj Hazz tak to ja ale nie mozemy ..
- co Niall ci nie pozwala calowac kolegów ?
wtedy sie rozplakalam nie moglam wytrzymac tego co zrobil Niall czulam ze zostawil mnie sama nie moglo do mnie to wszystko dojsc jak mogl sie nawet nie pozegnac lekko osunelam sie na ziemie cala zaplakana ..
- co sie stalo ? nie chcialem nic powiedziec przepraszam
- ale to nie twoja wina nic sie nie stalo .. nie wazne
bylam tak pijana ze az bylam gotowa powiedziec mu wszytsko co do Nialla wszystko co sie stalo czulam ze mnie wyslucha a moze i pomoze czulam ze mam u niego wsparcie zaczelam jeszcze bardziej plakac on zauwazyl ze po moim policzku splywa kolejna lza przetarl ja
- nie pozwole zebys plakala nie chce na to patrzec - powiedzial zmartwionym i zapitym glosem
- powiec mi co sie stalo...albo dobra nie tu chodz zamówimy taxi bo oboje jestesmy pijani nie mozemy prowadzic i u ciebie opowiesz mi wszystko co i jak
- dobrze
lekko objal mnie reka tak jak kiedys robil to Niall znowu zaczelam plakac za kazdym razem kazdy gest Harrego wszystko przypominalo mi Nialla nie moglam tak zyc.
Po jakims czasie przyjechala taxi wsiedlismy i wysiedlismy pod moim domem nie wiedzialam co sie dzieje cale drzwi byly zaklejone jakas tasma przypomnialam sobie o listach pewnie pisalo cos w nich o nie zaplaconych rachunkach wbieglam do domu i szybko siegnelam po listy ktore lezaly tam gdzie jej zostawilam otworzylam jeden... nie to nic .. to jakies rabaty ... zostal mi ostatni list nie znalam adresata tego listu .. otworzylam nieco zdenerwowana .. to od KOMORNIKA ! chce nam zabrac wszystko jak tak moze ... nie bede miala nawet gdzie mieszkac tak samo Natalii. Nie wytrzymalam tym bardziej runelam na ziemie z placzem bylam zalamana ... podbiegl Harry zapytal co sie stalo jedyne co dalam rade z siebie wydusic to
- nie mam juz nawet gdzie mieszkac !
ciekawi co bedzie dalej z Niallem i Alex albo jak rozwinie sie znajomosc Alex i Hazz jak nie bedzie Nialla
?
co sie stanie z Nat i Alex jak komornik zabierze im mieszkanie ?
to wszytsko w 17 rozdziale <3
\
NIESPODZIANKA !
NO WIĘC TAK MAŁĄ NIESPODZIANKĄ BĘDĄ KRÓTKIE IMAGINY Z GIFAMI KTÓRE WYMYŚLIŁAM Z KOLEŻANKAMI MAM NADZIEJĘ ŻE WAM SIĘ SPODOBAJĄ OK ZACZYNAMY :
<3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
1.kiedy chcesz zrobić z Louisem HARD PARTY :

2.ty : Harry kochanie ?
Hazz : hmm słodko ?

ty: mógłbyś już tak nie jeść tego banana ?
Hazz : no dobrze
*całujesz go w policzek*
Harry:

3. ty : Zayn pokaż nam jak się robi NINJA :
Zayn :

4.*rozmawiasz z Harrym przez Skypa*
ty : kogo kochasz najbardziej ?
Hazz :

5.*Niall bajeruje cię i zaprasza na kolacje *
ty : gdzie pójdziemy na kolacje ?
Niall : wiesz taka elegancka knajpka .. NANDO'S

6.*masz poważną rozmowe z Niallem*
Niall :

7.
reporter: słyszałem że przespałeś się z Lady Gagą :
Hazz : czego ci ludzie nie wymyślą

8.
ty: Niall co chcesz na obiad ?
Niall :

9.
ty :Louis twoi rodzice dzisiaj przyjeżdżają
Louis :

10.
Louis : kochasz mnie ?
Niall :

WAŻNE !!!!!!!!!!!!!!!!!!
JEŚLI TO WAM SIĘ SPODOBAŁO PISZCIE W KOM Z KIM CHCECIE JESZCZE A ZROBIE NA SPECJALNE ZAMÓWIENIE DLA DANEJ OSOBY 10 IMAGINÓW Z GIFAMI ( TAKICH JAK TE ) WYBRANEGO CZŁONKA 1D <3
MAM NADZIEJĘ ŻE WAM SIĘ SPODOBAŁO <3
<3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
1.kiedy chcesz zrobić z Louisem HARD PARTY :

2.ty : Harry kochanie ?
Hazz : hmm słodko ?

ty: mógłbyś już tak nie jeść tego banana ?
Hazz : no dobrze
*całujesz go w policzek*
Harry:

3. ty : Zayn pokaż nam jak się robi NINJA :
Zayn :

4.*rozmawiasz z Harrym przez Skypa*
ty : kogo kochasz najbardziej ?
Hazz :

5.*Niall bajeruje cię i zaprasza na kolacje *
ty : gdzie pójdziemy na kolacje ?
Niall : wiesz taka elegancka knajpka .. NANDO'S

6.*masz poważną rozmowe z Niallem*
Niall :

7.
reporter: słyszałem że przespałeś się z Lady Gagą :
Hazz : czego ci ludzie nie wymyślą

8.
ty: Niall co chcesz na obiad ?
Niall :

9.
ty :Louis twoi rodzice dzisiaj przyjeżdżają
Louis :

10.
Louis : kochasz mnie ?
Niall :

WAŻNE !!!!!!!!!!!!!!!!!!
JEŚLI TO WAM SIĘ SPODOBAŁO PISZCIE W KOM Z KIM CHCECIE JESZCZE A ZROBIE NA SPECJALNE ZAMÓWIENIE DLA DANEJ OSOBY 10 IMAGINÓW Z GIFAMI ( TAKICH JAK TE ) WYBRANEGO CZŁONKA 1D <3
MAM NADZIEJĘ ŻE WAM SIĘ SPODOBAŁO <3
ROZDZIAŁ 15
TO JUŻ 15 ROZDZIAŁ DZISIAJ JESZCZE BĘDZIE NIESPODZIANKA MAM NADZIEJĘ ŻE BEDZIE WAM SIĘ PODOBAŁA A TERAZ ZAPRASZAM DO CZYTANIA 15 :
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*oczami Alex*
to była dziwna noc .. pełna przeżyć .. gdy sie obudziłam nie było przy mnie Nialla poczułam się dziwnie po tym co stało sie wczoraj myślałam że bedzie tu jak się obudzę a jednak nie . Zeszłam na dół z myślą że może jest w kuchni ale również nie. Nie było ani jego ani Natalii. Na stole zauważyłam pocztę której narazie postanowiłam nie otwierać i kartkę podeszłam do niej i przeczytałam :
-Alex tu Natalii ja jestem u Louisa
w domu chłopaków nie przejmuj się nic mi nie jest
kocham cię xoxoxo
Dobra przynajmniej wiem gdzie jest Natalii a co z Niallem nie ma go gdzie mógł się podziać. Podeszłam do lodówki i zobaczyłam kartkę przyczepiona do niej
- Alex księżniczko tu Niall
musiałem wyjechać na dwa tygodnie przepraszam
kocham cię bardzo nie zapomnij !
COOOO ??!!?? wyjechal ? ale jak to ? bez pożegnania ?
Upadłam na ziemie nie wiedząc co z soba zrobić postanowiłam wyjść na miasto sama, zaszaleć. Poszłam na góre do swojego pokoju żeby się przebrać i w miare ogarnąć lecz przed tym postanowiłam spróbowac zadzwonić do Nialla może odbierze ale na próżno nawet sygnału nie było , popłakałam sie chciałam usłyszeć jego głos ostatni raz bo nie będę go słyszeć przez następne dwa tygodnie. ubrałam się w to :

i postanowiłam iść na miasto na jakąś grubą imprezę żeby o tym wszytskim zapomnieć byłam mega zdenerwowana nie mogłam zrozumieć jak mógł wyjechać po 1 na dwa tygodnie nic mi o tym wcześniej nie mówiąc po 2 nie żegnając się ze mną... chciałam się od tego wszyskiego oderwać pójde do klubu o nazwie DARK i wkońcu się wyluzuje ..
*oczami Harrego*
nie chciałem myśleć o Alex ona najpierw mnie całuje chodz powiedziała że to nic nie znaczyło to zabolało mnie to że gdy tylko weszliśmy do domu do niej i zobaczyła Nialla odrazu się na niego rzuciła pocałowała go zabolało mnie to ...kochałem ją .. postanowiłem iść do nocnego klubu DARK żeby o tym nie myśleć chciałem się po prostu bawić..
O 20 wyszedłem do kluby gdy już pod nim byłem zauważyłem bardzo ładną dziewczynę skądś ją znałem ale nie mogłem sobie przypomnieć skąd ją znam ale wydawała mi się znajoma wchodziła do tego samego klubu więc postanowiłem najpierw się napić a potem poszukać jej i się zabawić
*oczami Alex*
Gdy już byłam w klubie postanowiłam się napić było bardzo głośno nic nie widziałam bo były tylko lekkie światła nie było prawie nikogo dokladnie widać i dobrze bo może jeszcze ktoś przypomianałby mi Nialla .. wypiłam już chyba z 4 kieliszki wina i z 5 kieliszków Daniel'sa postanowiłam że pójde tańczyć przewijało się koło mnie wielu chłopaków ale żadan mnie nie zainteresował nagle w kącie zauważyłam skądś znanego mi chłopaka ale byłam tak pijana że nie wiedziałam kto to i ledwo co widziałam na oczy postanowiłam do niego podejść kiedy już byłam przy nim chwycił mnie za rękę i zaczeliśmy tańczyć czułam jego oddech na mojej szyi ...po chwili tańca wziął mnie za rękę i wyciągnął na tyły klubu posadził mnie na blacie i zaczął całować po szyi podobało mi się to nagle poczułam jego ciepłe wargi na ustach zaczeliśmy się całować coraz namiętniej aż nagle zauważyłam kto to ....
MAM NADZIEJĘ ŻE WAM SIE PODOBA <3
DZISIAJ JESZCZE NEISPODZIANKA <3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*oczami Alex*
to była dziwna noc .. pełna przeżyć .. gdy sie obudziłam nie było przy mnie Nialla poczułam się dziwnie po tym co stało sie wczoraj myślałam że bedzie tu jak się obudzę a jednak nie . Zeszłam na dół z myślą że może jest w kuchni ale również nie. Nie było ani jego ani Natalii. Na stole zauważyłam pocztę której narazie postanowiłam nie otwierać i kartkę podeszłam do niej i przeczytałam :
-Alex tu Natalii ja jestem u Louisa
w domu chłopaków nie przejmuj się nic mi nie jest
kocham cię xoxoxo
Dobra przynajmniej wiem gdzie jest Natalii a co z Niallem nie ma go gdzie mógł się podziać. Podeszłam do lodówki i zobaczyłam kartkę przyczepiona do niej
- Alex księżniczko tu Niall
musiałem wyjechać na dwa tygodnie przepraszam
kocham cię bardzo nie zapomnij !
COOOO ??!!?? wyjechal ? ale jak to ? bez pożegnania ?
Upadłam na ziemie nie wiedząc co z soba zrobić postanowiłam wyjść na miasto sama, zaszaleć. Poszłam na góre do swojego pokoju żeby się przebrać i w miare ogarnąć lecz przed tym postanowiłam spróbowac zadzwonić do Nialla może odbierze ale na próżno nawet sygnału nie było , popłakałam sie chciałam usłyszeć jego głos ostatni raz bo nie będę go słyszeć przez następne dwa tygodnie. ubrałam się w to :

i postanowiłam iść na miasto na jakąś grubą imprezę żeby o tym wszytskim zapomnieć byłam mega zdenerwowana nie mogłam zrozumieć jak mógł wyjechać po 1 na dwa tygodnie nic mi o tym wcześniej nie mówiąc po 2 nie żegnając się ze mną... chciałam się od tego wszyskiego oderwać pójde do klubu o nazwie DARK i wkońcu się wyluzuje ..
*oczami Harrego*
nie chciałem myśleć o Alex ona najpierw mnie całuje chodz powiedziała że to nic nie znaczyło to zabolało mnie to że gdy tylko weszliśmy do domu do niej i zobaczyła Nialla odrazu się na niego rzuciła pocałowała go zabolało mnie to ...kochałem ją .. postanowiłem iść do nocnego klubu DARK żeby o tym nie myśleć chciałem się po prostu bawić..
O 20 wyszedłem do kluby gdy już pod nim byłem zauważyłem bardzo ładną dziewczynę skądś ją znałem ale nie mogłem sobie przypomnieć skąd ją znam ale wydawała mi się znajoma wchodziła do tego samego klubu więc postanowiłem najpierw się napić a potem poszukać jej i się zabawić
*oczami Alex*
Gdy już byłam w klubie postanowiłam się napić było bardzo głośno nic nie widziałam bo były tylko lekkie światła nie było prawie nikogo dokladnie widać i dobrze bo może jeszcze ktoś przypomianałby mi Nialla .. wypiłam już chyba z 4 kieliszki wina i z 5 kieliszków Daniel'sa postanowiłam że pójde tańczyć przewijało się koło mnie wielu chłopaków ale żadan mnie nie zainteresował nagle w kącie zauważyłam skądś znanego mi chłopaka ale byłam tak pijana że nie wiedziałam kto to i ledwo co widziałam na oczy postanowiłam do niego podejść kiedy już byłam przy nim chwycił mnie za rękę i zaczeliśmy tańczyć czułam jego oddech na mojej szyi ...po chwili tańca wziął mnie za rękę i wyciągnął na tyły klubu posadził mnie na blacie i zaczął całować po szyi podobało mi się to nagle poczułam jego ciepłe wargi na ustach zaczeliśmy się całować coraz namiętniej aż nagle zauważyłam kto to ....

MAM NADZIEJĘ ŻE WAM SIE PODOBA <3
DZISIAJ JESZCZE NEISPODZIANKA <3
ROZDZIAŁ 14
JESZCZE JEDEN ROZDZIAŁ I NIESPODZIANKA DLA CZYTELNIKÓW <3 DZISIAJ MAM WENE BĘDZIE MOŻE WIECEJ ROZDZIAŁÓW DZISIAJ ZROBIONYCH MAM NADZIEJĘ ŻE SIĘ CIESZYCIE Z TEGO POWODU <3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*oczami Alex*
pocałowałam Harrego czułam że nie powinnam ale jego oczy to jak czule się zachowywał wobec mnie dawało mi poczucie że mnie kocha że jestem bezpieczna a po 1 nie chciałam myśleć o tym co będzie z Niallem bolało mnie to że nie dał mi nawet czasu żebym wyjaśniła mu o co chodziło z Zaynem i teraz zniknął i ja mam się o niego martwić o tym nie pomyślał a co jak mu się coś stanie
- przepraszam - powiedziałam do Harrego kiedy skończyliśmy się całować
- ale za co ? to było cudowne - powiedział pokazując swoje piękne dołeczki
- za to że tak naprawdę to nie powinno sie stać pomimo wszystko kocham Nialla i to z nim chce być... odwzajemniłam pocałunek to prawda podobało mi sie to też prawda ale nie możemy tego powtórzyć ... nie chce psuć związku mojego i jego rozumiesz ?
- wiem wiedziałem to też wtedy kiedy zacząłem cię całować ale musiałem to zrobic wiem że kochasz Nialla i że to właśnie z nim chcesz byc rozumiem to bardzo dobrze nie martw się ..
skończyliśmy rozmowe pocąłowałam go delikatnie w policzek i przytuliłam go ... czulam się bezpiecznie w jego ramionach lecz to nie to samo co w Nialla .. w Nialla czułam ciepło i miłość czyli coś co chciałam czuć .. postanowiliśmy już wracać do domu martwiłam się o Nialla ale chyba nie potrzebnie
*oczami Nialla *
wróciłem do domu Alex nie potrzebnie chyba tak zareagowałem gdy wróciłem Zayn wszystko mi wytłumaczył teraz tylko bałem się o nią nie ma jej w domu nie pozwolili mi iść jej szukać powiedzieli że napewno nic się nie stało i za chwile wróci mieli racje niestety .. ;c wróciła ale nie sama.
- NIALL !
- ALEX !
- nic ci nie jest ?
- nie nic a tobie ? :C
- nie nic tak się o ciebie martwiłam poszłam cię szukać .. płakałam nie wiedziałam czy mnie zrozumiesz .. kocham cię ! a potem spotkałam Harrego znaczy to on mnie znalazł gdyby nie on to nie wiem co by ze mną teraz było ;c
- ja ciebie też kocham nie martw się nic się nie stało wypiłem jedno piwo i wróciłem musiałem sobie wszystko przemyśleć .... potem wróciłem i Zayn mi wszystko wyjaśnił wiem że chciałaś mu pomóc a nie ... to co myślałem .. :c
- Niall nigdy tak nie myśl kocham cię bardzo najbardziej nigdy bym cię nie zraniła jesteś tylko ty i nie liczy się nic wiecej
- kocham cię !
po tych słowach mocno przyciągnołem ja do siebie poczułem na niej perfumy Harrego ale trudno objąłem ją w talii i pocałowałem napoczątku delikatnie a potem coraz namiętniej postanowiłem że przejdziemy do jej sypialni a nie bedziemy tego robić na korytarzu.. wyszeptałem jej na ucho - chodzi idziemy do ciebie do pokoju tam to dokończymy - zgodziła sie weszliśmy po schodach kiedy otworzyła drzwi do swojego pokoju zobaczyliśmy Louisa i Natalii w dość niezręcznej sytuacji :

- emememe - powiedziała Alex
- o matko nie no wiesz ona szukała ... no wiecie .. wypadło mi szkło kontaktowe - powiedzial Louis
- ej stary ty nie nosisz soczewek debilu ! - powiedziałem śmiejąc się z jego głupiej wymówki
- a no tak no to innego pomysłu nie mam dobra to my pójdziemu do Natalii do pokoju a wy co tu mieliście zamiar robić ?
- szukać szkieł kontaktowych haha - powiedziala Alex nabijając się z Louisa
- hahaha dobra chodz idziemy zostawmy ich - powiedziała Natalii
*oczami Alex*
kiedy Natalii i Louis mijali nas w drzwiach usłyszłam tylko jej cichy głos mówiący - powodzenia trzymaj się - miałam nadzieję ze Niall tego nie usłyszal ale naszczeście nie usłyszał .
Niall położył się na łóżku podeszłam do niego i położyłam sie koło niego poczułam jak lekko kładzie się na mnie włożył rękę pod moją koszulkę zaczęliśmy się całować zapytał mnie czy napewno tego chce zgodziłam sie kochałam go i chciałam tego wtedy ściągnął moją koszulkę a ja jego.

moim oczom ukazał się jego wyżeźbiony tor bez ani jednego tatuażu to mi się w nim podobało ale nie tylko to.. reszty chyba nie muszę mówić co się działo to były najlepsze momenty mojego życia i mój niesamowity pierwszy raz <3
1 KOMENTARZ = WIELKA MOTKA DLA MNIE
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*oczami Alex*
pocałowałam Harrego czułam że nie powinnam ale jego oczy to jak czule się zachowywał wobec mnie dawało mi poczucie że mnie kocha że jestem bezpieczna a po 1 nie chciałam myśleć o tym co będzie z Niallem bolało mnie to że nie dał mi nawet czasu żebym wyjaśniła mu o co chodziło z Zaynem i teraz zniknął i ja mam się o niego martwić o tym nie pomyślał a co jak mu się coś stanie
- przepraszam - powiedziałam do Harrego kiedy skończyliśmy się całować
- ale za co ? to było cudowne - powiedział pokazując swoje piękne dołeczki
- za to że tak naprawdę to nie powinno sie stać pomimo wszystko kocham Nialla i to z nim chce być... odwzajemniłam pocałunek to prawda podobało mi sie to też prawda ale nie możemy tego powtórzyć ... nie chce psuć związku mojego i jego rozumiesz ?
- wiem wiedziałem to też wtedy kiedy zacząłem cię całować ale musiałem to zrobic wiem że kochasz Nialla i że to właśnie z nim chcesz byc rozumiem to bardzo dobrze nie martw się ..
skończyliśmy rozmowe pocąłowałam go delikatnie w policzek i przytuliłam go ... czulam się bezpiecznie w jego ramionach lecz to nie to samo co w Nialla .. w Nialla czułam ciepło i miłość czyli coś co chciałam czuć .. postanowiliśmy już wracać do domu martwiłam się o Nialla ale chyba nie potrzebnie
*oczami Nialla *
wróciłem do domu Alex nie potrzebnie chyba tak zareagowałem gdy wróciłem Zayn wszystko mi wytłumaczył teraz tylko bałem się o nią nie ma jej w domu nie pozwolili mi iść jej szukać powiedzieli że napewno nic się nie stało i za chwile wróci mieli racje niestety .. ;c wróciła ale nie sama.
- NIALL !
- ALEX !
- nic ci nie jest ?
- nie nic a tobie ? :C
- nie nic tak się o ciebie martwiłam poszłam cię szukać .. płakałam nie wiedziałam czy mnie zrozumiesz .. kocham cię ! a potem spotkałam Harrego znaczy to on mnie znalazł gdyby nie on to nie wiem co by ze mną teraz było ;c
- ja ciebie też kocham nie martw się nic się nie stało wypiłem jedno piwo i wróciłem musiałem sobie wszystko przemyśleć .... potem wróciłem i Zayn mi wszystko wyjaśnił wiem że chciałaś mu pomóc a nie ... to co myślałem .. :c
- Niall nigdy tak nie myśl kocham cię bardzo najbardziej nigdy bym cię nie zraniła jesteś tylko ty i nie liczy się nic wiecej
- kocham cię !
po tych słowach mocno przyciągnołem ja do siebie poczułem na niej perfumy Harrego ale trudno objąłem ją w talii i pocałowałem napoczątku delikatnie a potem coraz namiętniej postanowiłem że przejdziemy do jej sypialni a nie bedziemy tego robić na korytarzu.. wyszeptałem jej na ucho - chodzi idziemy do ciebie do pokoju tam to dokończymy - zgodziła sie weszliśmy po schodach kiedy otworzyła drzwi do swojego pokoju zobaczyliśmy Louisa i Natalii w dość niezręcznej sytuacji :

- emememe - powiedziała Alex
- o matko nie no wiesz ona szukała ... no wiecie .. wypadło mi szkło kontaktowe - powiedzial Louis
- ej stary ty nie nosisz soczewek debilu ! - powiedziałem śmiejąc się z jego głupiej wymówki
- a no tak no to innego pomysłu nie mam dobra to my pójdziemu do Natalii do pokoju a wy co tu mieliście zamiar robić ?
- szukać szkieł kontaktowych haha - powiedziala Alex nabijając się z Louisa
- hahaha dobra chodz idziemy zostawmy ich - powiedziała Natalii
*oczami Alex*
kiedy Natalii i Louis mijali nas w drzwiach usłyszłam tylko jej cichy głos mówiący - powodzenia trzymaj się - miałam nadzieję ze Niall tego nie usłyszal ale naszczeście nie usłyszał .
Niall położył się na łóżku podeszłam do niego i położyłam sie koło niego poczułam jak lekko kładzie się na mnie włożył rękę pod moją koszulkę zaczęliśmy się całować zapytał mnie czy napewno tego chce zgodziłam sie kochałam go i chciałam tego wtedy ściągnął moją koszulkę a ja jego.

moim oczom ukazał się jego wyżeźbiony tor bez ani jednego tatuażu to mi się w nim podobało ale nie tylko to.. reszty chyba nie muszę mówić co się działo to były najlepsze momenty mojego życia i mój niesamowity pierwszy raz <3
1 KOMENTARZ = WIELKA MOTKA DLA MNIE
ROZDZIAŁ 13
NO TO TAK TO JUŻ 13 ROZDZIAŁ PO 15 BĘDZIE MAŁA NIESPODZIANKA DLA MOICH CZYTELNIKÓW JEŚLI WGL KTOŚ TO CZYTA <3
PISAC KOMENTARZE I MAM NADZIEJĘ ŻE WAM SIE PODOBA <3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*oczami Alex*
Po namiętnym pocałunku z Niallem przy aucie zakrył i mi oczy i weszliśmy do domu poczułam nieziemską woń babeczek na które już miałam ochotę ... pomyślałam że może zrobił jakąś kolacje czy coś .. ale gdy wziął swoją ciepłą rękę z moich oczu zobaczyłam Niatalii Louisa Zayna (lekko przygnębionego) Liama i jakąś dziewczyne to pewnie była dziewczyna Liama ... ale brakowało mi jednej osoby nie wiedziałam gdzie jest Hazz czyżby nie chciał przyjść nie interesuję się mną .. czemu go nie ma .. nie mogłam zrozumiec chyba zauważył to Niall i powiedział do mnie
- nie martw się przyjdzie poszedł się tylko jeszcze przejść ...
- nie martwię się cieszę się że ty tu jesteś to najważniejsze - lekko musnełam jego usta
-NIESPODZIANKAAAAA !!!!- Krzyknęła Natalii patrząc się na mnie jak całuje Nialla
- matko dziękuje wam bardzo nie spodziewałam sie tak naprawdę tego nie myślałam że aż impreza mi zrobicie przecież to tylko krótka wizyta w szpitalu
- ale miałaś wielki powód żeby tam być Alex potrąciło cię auto.. - powiedziała zdenerwowana Nat
- dobra dobra jak tam chcesz ale naprawdę bardzo wam dziekuje - podeszłam do wszystkich i przytuliłam każdego z kolei na koniec zostawiłam Nialla podeszłam do niegoo i lekko go przytuliłam
- ja chyba zasługuje na coś wiecej nie sądzisz ? - powiedział
-sądzę ale takie zabawy zostawimy na wieczór - powiedziałam lekko muskając jego usta moimi

podeszłam do Zayna bo czułam że coś z nim nie tak widziałam że nie czuje się za dobrze albo co gorsza może coś się stało
- hej Zayn co się stało ? :C
- nie nic nic nie będę ci zawracać głowy to moje życie nie nie nic nie ważne
- al ważne mów co sie dzieje chce wiedzieć jesteśmy przyjaciółmi prawda ?
- no jesteśmy
- no własnie więc mów co się dzieję ?
- no bo .. wiesz mam dziewczynę .. znaczy to wsumie miałem zerwała ze mna rozumiesz ?! jak mogła ja tak bardzo ja kochałem jak nikogo a ona normalnie ze mną zerwała bez najmniejszego powodu jak mogła ?!
- ooo matko Zayn nie przejmuj sie może tak musiało być ... - nie wiedziałam co mu powiedzieć wiec po prostu podeszłam do niego i mocno go objęłam zrozumiałam wtedy ze jestem z nimi związana przyjaźnią ze mnie nie ma bez nich a ich bezemnie byliśmy jak rodzina po tych wszystkich warzeniach ..
Staliśmy przytulając sie czułam zapach jego perfum i wiedziałam ze już mu lepiej....wiec powoli odsunęłam sie od niego wtedy w drzwiach zobaczyłam zdenerwowanego Nialla
- a wiec to robisz jak mnie nie ma w pobliżu ?
- Niall kochanie rozumiesz !
Ale on zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć jak było wybiegł z domu postanowilam wszystkich przeprosić powiedzieć ze za chwile wrócę wybiegłam ale nie wiedziałam gdzie jest chociaż i tak nie poddawałam sie i dalej poszłam go szukać m
*oczami Nialla*
nie wiedziałem jak sobie to wszystko wytłumaczyć to miała być nasza impreza miałam z nią być, być szczęśliwy jak nigdy a nie mogłem bo co ? wchodzę sobie do kuchni a ona ...a ona przytula sie z Zaynem jak mogła ? jak on mógł przecież wiedział ze ja kocham ze jest calym moim swiatem .. a on przecież ma Perrie
nie wiedziałem jak to wszystko rozumieć wiec szedłem przed siebie nie patrząc w tyl postanowiłem sie czegoś napić wiec wszedłem do jakiegoś sklepu po jedno piwo
*oczami Harrego*
wlasnie wracalem zeby przyjsc na to przyjecie aa zobaczylem Alex siedziala na ziemi w pieknej sukience wygladala jak aniol ale plakala czemu ? co sie stalo ? szybko podbieglem do niej pomoglem jej wstac i postanowilem zapytac
- Alex co sie dzieje ? czemu jestes tu sama ? to twój dzien kobieto czemu placzesz ?
- no bo ... Niall .. Harry ja nie wiem gdzie on jest .. poszedl sobie jak zobaczyl jak przytulam Zayna bo go pocieszalam bo Perrie z nim zerwala dzisiaj co moglam zrobic innego .. to moj przyjaciel a Niall to zle zrozumial .. - powiedziala wtulajac sie w moje ramiona czołem jakbym miał w rekach największy skarb na swiecie
- nie płacz..pada deszcz .. chodźmy do domu bo jeszcze będziesz chora a Niall na pewno zrozumie porozmawiasz z nim jak wróci
- nie chce chce tu zostać
- dobrze ale ja zostaje z toba !
- no dobra .... ale nie musisz ...
nic nie powiedziałem tylko przytuliłem sie do niej popatrzyłem na nia nie mogłem sie powstrzymać pocałowałem ja w czoło ona zwróciła wzrok w moja strone zobaczyłem jej piekne niebieskie oczy nie dałem rady swoimi ustami lekko musnolem jej czołem ciepło poczułem szczęście jakiego nie doświadczyłem od dawna od momentu z nia w kinie brakowało mi tego .. kochałem ja .. dziwne ona sie nie odsunęła odwzajemniła pocałunek bardzo namiętnie ale nie brałem tego do siebie bo wiem ze dalej myśli o Niallu a pocałowała mnie po to żeby zapomnieć o sytuacji z nim ale po mimo tego było pięknie .. staliśmy tak w deszczu całując sie w usta
1 komentarz = motywacja dla mnie
PISAC KOMENTARZE I MAM NADZIEJĘ ŻE WAM SIE PODOBA <3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*oczami Alex*
Po namiętnym pocałunku z Niallem przy aucie zakrył i mi oczy i weszliśmy do domu poczułam nieziemską woń babeczek na które już miałam ochotę ... pomyślałam że może zrobił jakąś kolacje czy coś .. ale gdy wziął swoją ciepłą rękę z moich oczu zobaczyłam Niatalii Louisa Zayna (lekko przygnębionego) Liama i jakąś dziewczyne to pewnie była dziewczyna Liama ... ale brakowało mi jednej osoby nie wiedziałam gdzie jest Hazz czyżby nie chciał przyjść nie interesuję się mną .. czemu go nie ma .. nie mogłam zrozumiec chyba zauważył to Niall i powiedział do mnie
- nie martw się przyjdzie poszedł się tylko jeszcze przejść ...
- nie martwię się cieszę się że ty tu jesteś to najważniejsze - lekko musnełam jego usta
-NIESPODZIANKAAAAA !!!!- Krzyknęła Natalii patrząc się na mnie jak całuje Nialla
- matko dziękuje wam bardzo nie spodziewałam sie tak naprawdę tego nie myślałam że aż impreza mi zrobicie przecież to tylko krótka wizyta w szpitalu
- ale miałaś wielki powód żeby tam być Alex potrąciło cię auto.. - powiedziała zdenerwowana Nat
- dobra dobra jak tam chcesz ale naprawdę bardzo wam dziekuje - podeszłam do wszystkich i przytuliłam każdego z kolei na koniec zostawiłam Nialla podeszłam do niegoo i lekko go przytuliłam
- ja chyba zasługuje na coś wiecej nie sądzisz ? - powiedział
-sądzę ale takie zabawy zostawimy na wieczór - powiedziałam lekko muskając jego usta moimi

podeszłam do Zayna bo czułam że coś z nim nie tak widziałam że nie czuje się za dobrze albo co gorsza może coś się stało
- hej Zayn co się stało ? :C
- nie nic nic nie będę ci zawracać głowy to moje życie nie nie nic nie ważne
- al ważne mów co sie dzieje chce wiedzieć jesteśmy przyjaciółmi prawda ?
- no jesteśmy
- no własnie więc mów co się dzieję ?
- no bo .. wiesz mam dziewczynę .. znaczy to wsumie miałem zerwała ze mna rozumiesz ?! jak mogła ja tak bardzo ja kochałem jak nikogo a ona normalnie ze mną zerwała bez najmniejszego powodu jak mogła ?!
- ooo matko Zayn nie przejmuj sie może tak musiało być ... - nie wiedziałam co mu powiedzieć wiec po prostu podeszłam do niego i mocno go objęłam zrozumiałam wtedy ze jestem z nimi związana przyjaźnią ze mnie nie ma bez nich a ich bezemnie byliśmy jak rodzina po tych wszystkich warzeniach ..
Staliśmy przytulając sie czułam zapach jego perfum i wiedziałam ze już mu lepiej....wiec powoli odsunęłam sie od niego wtedy w drzwiach zobaczyłam zdenerwowanego Nialla
- a wiec to robisz jak mnie nie ma w pobliżu ?
- Niall kochanie rozumiesz !
Ale on zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć jak było wybiegł z domu postanowilam wszystkich przeprosić powiedzieć ze za chwile wrócę wybiegłam ale nie wiedziałam gdzie jest chociaż i tak nie poddawałam sie i dalej poszłam go szukać m
*oczami Nialla*
nie wiedziałem jak sobie to wszystko wytłumaczyć to miała być nasza impreza miałam z nią być, być szczęśliwy jak nigdy a nie mogłem bo co ? wchodzę sobie do kuchni a ona ...a ona przytula sie z Zaynem jak mogła ? jak on mógł przecież wiedział ze ja kocham ze jest calym moim swiatem .. a on przecież ma Perrie
nie wiedziałem jak to wszystko rozumieć wiec szedłem przed siebie nie patrząc w tyl postanowiłem sie czegoś napić wiec wszedłem do jakiegoś sklepu po jedno piwo
*oczami Harrego*
wlasnie wracalem zeby przyjsc na to przyjecie aa zobaczylem Alex siedziala na ziemi w pieknej sukience wygladala jak aniol ale plakala czemu ? co sie stalo ? szybko podbieglem do niej pomoglem jej wstac i postanowilem zapytac
- Alex co sie dzieje ? czemu jestes tu sama ? to twój dzien kobieto czemu placzesz ?
- no bo ... Niall .. Harry ja nie wiem gdzie on jest .. poszedl sobie jak zobaczyl jak przytulam Zayna bo go pocieszalam bo Perrie z nim zerwala dzisiaj co moglam zrobic innego .. to moj przyjaciel a Niall to zle zrozumial .. - powiedziala wtulajac sie w moje ramiona czołem jakbym miał w rekach największy skarb na swiecie
- nie płacz..pada deszcz .. chodźmy do domu bo jeszcze będziesz chora a Niall na pewno zrozumie porozmawiasz z nim jak wróci
- nie chce chce tu zostać
- dobrze ale ja zostaje z toba !
- no dobra .... ale nie musisz ...
nic nie powiedziałem tylko przytuliłem sie do niej popatrzyłem na nia nie mogłem sie powstrzymać pocałowałem ja w czoło ona zwróciła wzrok w moja strone zobaczyłem jej piekne niebieskie oczy nie dałem rady swoimi ustami lekko musnolem jej czołem ciepło poczułem szczęście jakiego nie doświadczyłem od dawna od momentu z nia w kinie brakowało mi tego .. kochałem ja .. dziwne ona sie nie odsunęła odwzajemniła pocałunek bardzo namiętnie ale nie brałem tego do siebie bo wiem ze dalej myśli o Niallu a pocałowała mnie po to żeby zapomnieć o sytuacji z nim ale po mimo tego było pięknie .. staliśmy tak w deszczu całując sie w usta
1 komentarz = motywacja dla mnie
wtorek, 4 lutego 2014
ROZDZIAŁ 12
TO 12 ROZDZIAŁ MAM NADZIEJĘ ZE BEDZIĘ SIE PODOBAŁ ...
DZISIAJ DZIEŃ PEŁEN BEK .... POSZŁAM RAZEM Z SWOJĄ NAJLEPSZA PRZYJACIÓŁKĄ NA "PROFESJONAL" SESJE ZDJĘCIOWĄ BYLO NIE POWIEM ZABAWNIE A WAM JAK MINĄŁ DZIEŃ ?
A WIĘC ŻYCZĘ MIŁEGO CZYTANIA <3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*oczami Alex *
pocałował mnie znowu ale nie mogłam nic z tym zrobić gdy tylko zbliżał usta do moich czułam że jest mi dobrze że ja również tak samo bardzo jak on chce go pocałować czułam że to miłość zza moich pleców usłyszałam tylko głos Izabell - tak tylko kolega widać haha - naszczęście Niall tego nie usłyszał ale jej słowa zmusiły mnie do przemyśleń kim tak naprawdę on dla mnie był ,... całowaliśmy się ... był jedyna myślą kiedy się budziłam i kładłam spac zawsze tylko o nim myśłałam i co tu poradzić ... nie byliśmy parą bo on mnie nawet nie poprosił o to... nie zaproponował tego abyśmy się związali nie byłam też koleżanką bo raczej tak się nie robi z pierwszą lepsza koleżanką chodz nie wiem jak on traktuje koleżanki tu urodziło się we mnie podejrzenie że mogę być w jego oczach tak naprawdę nikim ale wolałam się nie udręczać tym pytaniem ... zaczełam się zastanawiać czym miała być ty wielka niespodzianka bardzo mnie to ciekawiło ponieważ jechaliśmy tak naprawdę w strone mojego domu a myślałam że pojedziemy na jakąś imprezę czy coś postanowiłam zapytac o to Nialla który już prowadzil samochód ..
- Niall koch,,,,- już prawie z moich ust wyszło kochanie ale przecież nie byliśmy parą a może ...
- tak księżniczko ? - zapytał
uwielbiałam jak tak do mnnie mówi czułam się wtedy szczęśliwa jak bym była tą jedyną a on moim księciem
- no bo gdzie my wkońcu jedziemy? do mnie do domu ?
- tak do ciebie .. ale zobaczysz napewno ci się spodoba nie rozmawiajmy o tym to ma być niespodzianka
*oczami Nialla *
Alex strasznie dopytywała się o co chodzi w tej niespodziance juz wiedziałem że nie lubi niespodzianek ale nie wiedziałem że aż tak bardzo będzie zżerać ją ciekowość kiedy podjechaliśmy pod dom postanowiłem że poproszę ją aby chwilkę poczekała a ja pójdę ogarnąć jak im idzie ...i tak zrobiłem .
kiedy weszłem do domu pierwsze co rzuciło mi się w oczy to Louis i Natalii siedzieli na kanapie Louis obejmował Natalii wokółe jej taki i całował ją po szyi ale niestety musiałem im przerwać ....
- ememem !!!! przepraszam że przerywam te ponentne chwilę ale czy moglibyście się ogarnąć przyjechałem już z Alex
- o matko ! - powiedziała Natalii odskakując od Louisa i już stojąc koło mnie miała na sobie ładną niebieską sukienkę ...
- a gdzie reszta ? - zapytałem
- a no wiesz.... Zayn przyszedł sam siedzi w kuchni zżera wszystko co tylko jest a Liam z Sophie no wiesz w pokoju Alex się całują tak jak my tuuu.. no wiesz ... - widziałem zakłopotanie Louisa kiedy to mówił
- nie no spoko wiem że mogło wam sie nudzić ale zawołaj ich tu włacz muzyke .. ale czekaj czekaj.... ty Natalii Zayn Sophie i Liam a gdzie jest Hazz ... ?
- nie przejmuj się przyjdzie był już .. dał jedzienie i picie i poszedl sie przejść powiedział że przyjdzie napewno
- ok idę po Alex
wyszedłem z domu i podszedłem do Alex która stała lekko zdenerwowana pod autem ..
- dobra chodzi idziemy nie denerwuj się musialem sprawdzić czy wszystko jest idealne .. przepraszam .. - lekko pocałowałem ją w policzek
Wtedy mnie zaskoczyła nie spodziewałem się tego po niej chwyciła mnie za szyje i delikatnym ale stanowczym ruchem przysuneła do siebie dotkenliśmy się ustami czułem że to bedzie najlepszy pocałunek mojego życia i że będzie coś znaczył .. muskała moje usta swoimi ciepłymi wargami to było niesamowite odwzajemniłem pocałunek i zauważyłem że stawał się coraz bardziej namiętniejszy... jej usta lekko zaczeły zjeżdzać po mojej szyi i zaczeła całować moją szyje uwielbiałem gdy przestała ja zacząłem robić to samo jej
nagle ona oderwała się odemnie ...zdziwiło mnie to ..musiałem zapytać co się dzieje ...
- Alex co się stało ? nie ... nie ...nie chcesz tego ? nie podoba ci się ?
- nie nie nie o to chodzi to jest dla mnie cudowne ale ,...
- ale co ... proszę cie powiec o co chodzi ...
- o nic nie ważne nie ważne ...
- ważne ważne mów co się dzieje .. musze wiedzieć
- no bo wiesz jesteśmy razem czy nie ? bo no ja nie wiem kim dla ciebie jestem koleżanką przyjciółką .... może dziewczyną jesteśmy parą czy co ?
- wiesz powiem ci .. sam zastanawiałem się nad tym wszystkim kocham cię to napewno jesteś całym moim światem nie wiem jak mogło by być inaczej... jestes moją ksieżniczka jedną niepowtarzalną rozumiesz ?
- rozumiem ale jesteśmy razem ? jesteśmy ... Parą ?
- a jak myślisz ? - podszedłem delikatnie muskając jej usta ..
- chciałabym.
- ja również kocham cię a więc jesteśmy .. <3
- ja ciebie też kocham pamiętaj ! - również delikatnie musneła moje usta
przypomniałem sobie że przecież wszyscy na nas czekają w domu więc postanowiłem że zakryje Alex oczy i wejdziemy ...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
MAM NADZIEJĘ ŻE WAM SIĘ PODOBA JAK TAK PROSZĘ
1 KOMENATARZ = WIELKA MOTYWACJA I NOWY ROZDZIAŁ :p
DZISIAJ DZIEŃ PEŁEN BEK .... POSZŁAM RAZEM Z SWOJĄ NAJLEPSZA PRZYJACIÓŁKĄ NA "PROFESJONAL" SESJE ZDJĘCIOWĄ BYLO NIE POWIEM ZABAWNIE A WAM JAK MINĄŁ DZIEŃ ?
A WIĘC ŻYCZĘ MIŁEGO CZYTANIA <3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*oczami Alex *
pocałował mnie znowu ale nie mogłam nic z tym zrobić gdy tylko zbliżał usta do moich czułam że jest mi dobrze że ja również tak samo bardzo jak on chce go pocałować czułam że to miłość zza moich pleców usłyszałam tylko głos Izabell - tak tylko kolega widać haha - naszczęście Niall tego nie usłyszał ale jej słowa zmusiły mnie do przemyśleń kim tak naprawdę on dla mnie był ,... całowaliśmy się ... był jedyna myślą kiedy się budziłam i kładłam spac zawsze tylko o nim myśłałam i co tu poradzić ... nie byliśmy parą bo on mnie nawet nie poprosił o to... nie zaproponował tego abyśmy się związali nie byłam też koleżanką bo raczej tak się nie robi z pierwszą lepsza koleżanką chodz nie wiem jak on traktuje koleżanki tu urodziło się we mnie podejrzenie że mogę być w jego oczach tak naprawdę nikim ale wolałam się nie udręczać tym pytaniem ... zaczełam się zastanawiać czym miała być ty wielka niespodzianka bardzo mnie to ciekawiło ponieważ jechaliśmy tak naprawdę w strone mojego domu a myślałam że pojedziemy na jakąś imprezę czy coś postanowiłam zapytac o to Nialla który już prowadzil samochód ..
- Niall koch,,,,- już prawie z moich ust wyszło kochanie ale przecież nie byliśmy parą a może ...
- tak księżniczko ? - zapytał
uwielbiałam jak tak do mnnie mówi czułam się wtedy szczęśliwa jak bym była tą jedyną a on moim księciem
- no bo gdzie my wkońcu jedziemy? do mnie do domu ?
- tak do ciebie .. ale zobaczysz napewno ci się spodoba nie rozmawiajmy o tym to ma być niespodzianka
*oczami Nialla *
Alex strasznie dopytywała się o co chodzi w tej niespodziance juz wiedziałem że nie lubi niespodzianek ale nie wiedziałem że aż tak bardzo będzie zżerać ją ciekowość kiedy podjechaliśmy pod dom postanowiłem że poproszę ją aby chwilkę poczekała a ja pójdę ogarnąć jak im idzie ...i tak zrobiłem .
kiedy weszłem do domu pierwsze co rzuciło mi się w oczy to Louis i Natalii siedzieli na kanapie Louis obejmował Natalii wokółe jej taki i całował ją po szyi ale niestety musiałem im przerwać ....
- ememem !!!! przepraszam że przerywam te ponentne chwilę ale czy moglibyście się ogarnąć przyjechałem już z Alex
- o matko ! - powiedziała Natalii odskakując od Louisa i już stojąc koło mnie miała na sobie ładną niebieską sukienkę ...
- a gdzie reszta ? - zapytałem
- a no wiesz.... Zayn przyszedł sam siedzi w kuchni zżera wszystko co tylko jest a Liam z Sophie no wiesz w pokoju Alex się całują tak jak my tuuu.. no wiesz ... - widziałem zakłopotanie Louisa kiedy to mówił
- nie no spoko wiem że mogło wam sie nudzić ale zawołaj ich tu włacz muzyke .. ale czekaj czekaj.... ty Natalii Zayn Sophie i Liam a gdzie jest Hazz ... ?
- nie przejmuj się przyjdzie był już .. dał jedzienie i picie i poszedl sie przejść powiedział że przyjdzie napewno
- ok idę po Alex
wyszedłem z domu i podszedłem do Alex która stała lekko zdenerwowana pod autem ..
- dobra chodzi idziemy nie denerwuj się musialem sprawdzić czy wszystko jest idealne .. przepraszam .. - lekko pocałowałem ją w policzek
Wtedy mnie zaskoczyła nie spodziewałem się tego po niej chwyciła mnie za szyje i delikatnym ale stanowczym ruchem przysuneła do siebie dotkenliśmy się ustami czułem że to bedzie najlepszy pocałunek mojego życia i że będzie coś znaczył .. muskała moje usta swoimi ciepłymi wargami to było niesamowite odwzajemniłem pocałunek i zauważyłem że stawał się coraz bardziej namiętniejszy... jej usta lekko zaczeły zjeżdzać po mojej szyi i zaczeła całować moją szyje uwielbiałem gdy przestała ja zacząłem robić to samo jej

nagle ona oderwała się odemnie ...zdziwiło mnie to ..musiałem zapytać co się dzieje ...
- Alex co się stało ? nie ... nie ...nie chcesz tego ? nie podoba ci się ?
- nie nie nie o to chodzi to jest dla mnie cudowne ale ,...
- ale co ... proszę cie powiec o co chodzi ...
- o nic nie ważne nie ważne ...
- ważne ważne mów co się dzieje .. musze wiedzieć
- no bo wiesz jesteśmy razem czy nie ? bo no ja nie wiem kim dla ciebie jestem koleżanką przyjciółką .... może dziewczyną jesteśmy parą czy co ?
- wiesz powiem ci .. sam zastanawiałem się nad tym wszystkim kocham cię to napewno jesteś całym moim światem nie wiem jak mogło by być inaczej... jestes moją ksieżniczka jedną niepowtarzalną rozumiesz ?
- rozumiem ale jesteśmy razem ? jesteśmy ... Parą ?
- a jak myślisz ? - podszedłem delikatnie muskając jej usta ..
- chciałabym.
- ja również kocham cię a więc jesteśmy .. <3
- ja ciebie też kocham pamiętaj ! - również delikatnie musneła moje usta
przypomniałem sobie że przecież wszyscy na nas czekają w domu więc postanowiłem że zakryje Alex oczy i wejdziemy ...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
MAM NADZIEJĘ ŻE WAM SIĘ PODOBA JAK TAK PROSZĘ
1 KOMENATARZ = WIELKA MOTYWACJA I NOWY ROZDZIAŁ :p
ROZDZIAŁ 11
bardzo przepraszam za jakie kolwiek błędy ...
bardzo prosze o komentarz jeśli blog wam sie podoba i chcecie następnego rozdziału imaginów ;*
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*oczami Nialla *
moja ksiezniczka śpi musze zrobić dla niej jakaś niespodzianke żeby oderwać wszystkich od tego wszystkiego co sie wydarzyło Alex musi o tym zapomnieć Natalia musi ochłonąć strasznie sie martwi chodz wszystko jest juz dobrze.
postanowiłem zorganizować małe przyjęcie niespodzianke i zaprosić bliskich zajomych Alex najpierw postanowiłem zadzwonić do Harrego on napewno pomoże bo również przemuje sie stanem Alex .
- hej Hazz tu Nialla - powiedziałem
- hej stary co jest że dzwonisz ?
- mam taka sprawę, bo Alex dzisiaj wieczorem wychodzi z szpitala. Pomyślałem żeby zrobić jej mała niespodzianke. Mam jej klucze do domu zrobilibyśmy jej przyjęcie małe co ty na to ? ;3
- dobry pomysł ok ja załatwię jedzienie i picie dzwoń do chlopaków napewno będa chętni
- ok pa dzięki za pomoc
- spoko żaden problem
teraz postanowiłem zadzwonić do Louisa i Natali oni tez napewno pomoga a jak nie to przynajmniej przyjdą
- hej Louis jest sprawa
wytłumaczyłem mu wszytsko co i jak i zadecydowali ze oni zajmą sie muzyka i wystrojem domu moim zadaniem było zadzwonienie tylko po paru gości czyli mniej więcej po Liama i Zayna pewnie przyjdą z dziewczynami ale dobra im więcej osób tym lepiej .... bedzie weselej ... gdy już wszystko ogarnołem postanowiłem załatwic dla mnie i dla Alex jakieś ciuchy żebyśmy jakoś wyglądali chodz Alex i tak bedzie cudowna ..wybrałem się do sklepu jej kupiłem to :

miałem wielka nadzieje że jej się spodoba sobie kupilem zwykłe ciuchy to był cały jej dzień
gdy już załatwiłem zakupy postanowiłem podjechac po Alex
*oczami Alex*
siedziałam w tym szpitalu i czekałam na Nialla miał po mnie przyjechać już pół godziny temu a nadal go nie ma ooo właśnie wchodzi. gdy zobaczyłam jego i jego piękny uśmiech i te niesamowite niebieskie oczy odrazu się uśmiechnełam tak bardzo go kochałam .. już nie widziałam świata bez niego ...
- hej księżniczko - powiedział
-hej - lekko musnełam jego usta

znowu poczułam to ciepło i miłość którą mi dawał
- tu masz niespodzianke a teraz idz się w nią przebrac - powiedział podając mi jakiś pakunek
- ale nie musiałeś co to ?
- oj musiałaem musiałem musisz pieknie wyglądac...
-ale po co ?- zapytałam z podejrzeniami
- a nie ważne zobaczysz mała niespodzianka
po tych słowach dałam mu buziaka w policzek i poszłam się przebrac tak jak mi kazał gdy weszłam do toalety wyjełam rzeczy z siatki zobaczyłam niesamowitą sukienke i dodatki do niej czułam że szykuje się cos pięknego ..wszytstko było by dobrze gdyby nie to jak wyglądała moja twarz i całkowicie nie ogarnięte włosy wtedy do łazienki weszła jakaś dziewczyba
- cześć jaka ladna sukienka a jaka to okazja ? - powiedziała do mnie dziewczyna której wgl nie znałam
- hej dziękuje dostałam ją od chło... znaczy kolegi sama nei wiem jaka podobno jakaś niespodzianka ,,,
- wiesz co przydało by się jeszcze gdybyś sie chodz troche pomalowała - powiedziała wyciągając z torebki kosmetyczkę
- o dziekuje nie musisz .. a tak wgl jestem Alex
- a ja Isabell - powiedziala podając mi ręke ...
-ja cie uczesze jestem fryzjerką - dokończyła
- nie no napewno masz inne rzeczy do roboty nie będę ci zawracać głowy
- jasne przeciez to żaden problem dla mnie to przyjemność ty sie pomakuj a ja ci zrobie taką fryzurę że ten twój "kolega" jak ty go nazywasz zesztywnieje i nie tylko on
Obie zaczełyśmy się śmiać wziełam sie za malowanie bo przypomniałam sobie że czeka na mnie Niall gdy skończyłam popatrzyłam się na fryzure która zrobiła mi Isabell była niesamowita nie wiedziałam że jest taka dobrą fryzjerka

była naprawde niesamowita *_*
dałam Isabell swój numer i powiedziałam że napewno się zdzwonimy bo naprawde dobrze mi się z nią gadało... wyszłam z łazienki i poszłam w strone Nialla
*oczami Nialla*
Zobaczyłem jak wychodzi z łazienki zabrakło mi słów wyglądała ... niesamowicie chodz nie to za mało by wyrazić jak ślicznie wyglądała nie mogłem się powstrzymać podeszłem do niej i delikatnie musnąłem jej piękne usta już myślalem że mnie odepchnie bo w szpitalu tak nie wypada ale ona sama objeła mnie naookoło szyi ja chwyciłem ją w tali i bardziej przyciągnąłem do siebie namiętnie całując po chwili sie od siebie odsunęliśmy się od siebie i wyszliśmy z szpitala
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
PROSZĘ KOMENTUJCIE TO DLA MNIE WIELE MAM NADZIEJĘ ŻE WAM SIĘ SPODOBA <3
bardzo prosze o komentarz jeśli blog wam sie podoba i chcecie następnego rozdziału imaginów ;*
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*oczami Nialla *
moja ksiezniczka śpi musze zrobić dla niej jakaś niespodzianke żeby oderwać wszystkich od tego wszystkiego co sie wydarzyło Alex musi o tym zapomnieć Natalia musi ochłonąć strasznie sie martwi chodz wszystko jest juz dobrze.
postanowiłem zorganizować małe przyjęcie niespodzianke i zaprosić bliskich zajomych Alex najpierw postanowiłem zadzwonić do Harrego on napewno pomoże bo również przemuje sie stanem Alex .
- hej Hazz tu Nialla - powiedziałem
- hej stary co jest że dzwonisz ?
- mam taka sprawę, bo Alex dzisiaj wieczorem wychodzi z szpitala. Pomyślałem żeby zrobić jej mała niespodzianke. Mam jej klucze do domu zrobilibyśmy jej przyjęcie małe co ty na to ? ;3
- dobry pomysł ok ja załatwię jedzienie i picie dzwoń do chlopaków napewno będa chętni
- ok pa dzięki za pomoc
- spoko żaden problem
teraz postanowiłem zadzwonić do Louisa i Natali oni tez napewno pomoga a jak nie to przynajmniej przyjdą
- hej Louis jest sprawa
wytłumaczyłem mu wszytsko co i jak i zadecydowali ze oni zajmą sie muzyka i wystrojem domu moim zadaniem było zadzwonienie tylko po paru gości czyli mniej więcej po Liama i Zayna pewnie przyjdą z dziewczynami ale dobra im więcej osób tym lepiej .... bedzie weselej ... gdy już wszystko ogarnołem postanowiłem załatwic dla mnie i dla Alex jakieś ciuchy żebyśmy jakoś wyglądali chodz Alex i tak bedzie cudowna ..wybrałem się do sklepu jej kupiłem to :

miałem wielka nadzieje że jej się spodoba sobie kupilem zwykłe ciuchy to był cały jej dzień
gdy już załatwiłem zakupy postanowiłem podjechac po Alex
*oczami Alex*
siedziałam w tym szpitalu i czekałam na Nialla miał po mnie przyjechać już pół godziny temu a nadal go nie ma ooo właśnie wchodzi. gdy zobaczyłam jego i jego piękny uśmiech i te niesamowite niebieskie oczy odrazu się uśmiechnełam tak bardzo go kochałam .. już nie widziałam świata bez niego ...
- hej księżniczko - powiedział
-hej - lekko musnełam jego usta

znowu poczułam to ciepło i miłość którą mi dawał
- tu masz niespodzianke a teraz idz się w nią przebrac - powiedział podając mi jakiś pakunek
- ale nie musiałeś co to ?
- oj musiałaem musiałem musisz pieknie wyglądac...
-ale po co ?- zapytałam z podejrzeniami
- a nie ważne zobaczysz mała niespodzianka
po tych słowach dałam mu buziaka w policzek i poszłam się przebrac tak jak mi kazał gdy weszłam do toalety wyjełam rzeczy z siatki zobaczyłam niesamowitą sukienke i dodatki do niej czułam że szykuje się cos pięknego ..wszytstko było by dobrze gdyby nie to jak wyglądała moja twarz i całkowicie nie ogarnięte włosy wtedy do łazienki weszła jakaś dziewczyba
- cześć jaka ladna sukienka a jaka to okazja ? - powiedziała do mnie dziewczyna której wgl nie znałam
- hej dziękuje dostałam ją od chło... znaczy kolegi sama nei wiem jaka podobno jakaś niespodzianka ,,,
- wiesz co przydało by się jeszcze gdybyś sie chodz troche pomalowała - powiedziała wyciągając z torebki kosmetyczkę
- o dziekuje nie musisz .. a tak wgl jestem Alex
- a ja Isabell - powiedziala podając mi ręke ...
-ja cie uczesze jestem fryzjerką - dokończyła
- nie no napewno masz inne rzeczy do roboty nie będę ci zawracać głowy
- jasne przeciez to żaden problem dla mnie to przyjemność ty sie pomakuj a ja ci zrobie taką fryzurę że ten twój "kolega" jak ty go nazywasz zesztywnieje i nie tylko on
Obie zaczełyśmy się śmiać wziełam sie za malowanie bo przypomniałam sobie że czeka na mnie Niall gdy skończyłam popatrzyłam się na fryzure która zrobiła mi Isabell była niesamowita nie wiedziałam że jest taka dobrą fryzjerka

była naprawde niesamowita *_*
dałam Isabell swój numer i powiedziałam że napewno się zdzwonimy bo naprawde dobrze mi się z nią gadało... wyszłam z łazienki i poszłam w strone Nialla
*oczami Nialla*
Zobaczyłem jak wychodzi z łazienki zabrakło mi słów wyglądała ... niesamowicie chodz nie to za mało by wyrazić jak ślicznie wyglądała nie mogłem się powstrzymać podeszłem do niej i delikatnie musnąłem jej piękne usta już myślalem że mnie odepchnie bo w szpitalu tak nie wypada ale ona sama objeła mnie naookoło szyi ja chwyciłem ją w tali i bardziej przyciągnąłem do siebie namiętnie całując po chwili sie od siebie odsunęliśmy się od siebie i wyszliśmy z szpitala
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
PROSZĘ KOMENTUJCIE TO DLA MNIE WIELE MAM NADZIEJĘ ŻE WAM SIĘ SPODOBA <3
poniedziałek, 3 lutego 2014
ROZDZIAŁ 10
*oczami Nialla *
Siedze w tej stołówne z pięć godzin mam dość niech ona sie ocknie chce ja moc przytulić pocalować a teraz nie mogę nawet do niej podejść bo lekarze nie chcą mnie wpuścić nagle w drzwiach stolowki zauwazylem Harrego
- hej Niall musimy pogadać ...- powiedział a ja juz chciałem wybuchnąć i zacząć na niego krzyczeć ze to wszystko jego wina ale postanowilem sie ogarnąć
- no dobra slucham cię ? To twoja wina prawda ? Ze to wszytsko spotkali Alex ?
- nie to nie moja wina znaczy chyba poklucilismy sie ale to ja bylem zdenerwowany nie ona to byl wypadek ....
- ale co sie stalo ?o czym wy wgl rozmawialiście ?.
- no bo ja ... Nie wiem jak ci to powiedzieć ... Kocham.Alex przepraszam ale ona wtedy w tej restouracji powiedziala ze kocha ciebie a nie mnie i ze...
-i ze co ?
- ze nic do mnie nie czuje bo chce zebysmy byli przyjaciolmi wtedy wyszedłem jak wychodzilem wszystko bylo ok dalej siedziala przy stole nie wiedzialem ze cos sie stanie ....
- dobra Hazz widzę nie obwiniam cię jestem zly ze sie w niej zakochałeś ale ona jest jedyną dziewczyna która jest dla mnie tak wazna nie chce zebu to sie zjebało ... Przeprasza. Ze cię osadzalem przez to ... O Malo nie chciałem odejsc z zespolu ale ok nie wazne będę w zespole i wszystko będzie jak dawniej tylko miejmy najdzieje ze ona sie ocknie i wszystko będzie dobrze
- miejmy taka nadzieje ;xx
Nie bylem juz zly na harrego mimo wszytsko nadal byl dla mnie jak brat ... Nagle w korytarzu uslyszalem glos lekarza który wcześniej ze mna rozmawail "obudziała sie lecimy do niej '' dokładnie te slowa wypowiedzial nie wiedzialem co zrobić ale Harry tez je uslyszal i powiedział tylko
- biegnij do niej tego by teraz chciala napewno ... Tylko pamietaj prosze cię nie zrań jej ...
- nigdy Harry kocham ją
- wiem
Nie dalem mu juz dokończyć bo bardzo szybko wybiegłem ze stołówki pobiegłem w stronę pokoju w którym lezala Alex z którego akurat wychodzil lekarz zapytalem sie go
- wszystko z nią okey ?
- oczywiscie czuje sie swietnie i juz jutro będzie mogla wyjść z szpitala nic jej nie jest
Te slowa tak mnie ucieszyly ze odrazu wbiwgłem do pokoju nie zważając na lekarza
*oczami Alex*
Obudziłam sie czulam sie .... Wyjątkowo dobrze dziwne chyba powinoo mnie cos boleć a jednak mnie wiem juz co sie stało ale naszczęście nic mi nie jest kolo mnie siedziala juz Natalia która byla cala zaplakana widzialm to po niej ale nie chcialam żeby byla smutna
- nie przemuj sie mna czuje sie naprawdę świetnie nic mi nie jest - powiedzialam bo wiedzialam ze tego jej trzeba
- to dobrze a moglabyś mnie przytulić ?
- jasne a gdzie masz Lousia ?
- siedzi przed powiedzialam ze nie chce żeby narazie wchodził - po tych slowach popatrzyla sie na prawo w stronę drzwi i powiedziała - zostawię was samych ...
- dobrze i dziekuje ;*
- nie ma za co jak cos jestem za drzwiami
I wyszla ... W drzwiach stał Niall zastanawaialm sie co on tu robi ale odrazy do Glowy przyszla mi szybka odpowiedz ...Natalia... Powiedziala mu ...
- hej ksiezniczko ...- powiedział kiedy podszedl do mojego lozka
- hej Niall Natalia po ciebie zadzwoniła ?
- tak juz wczoraj siedze tu z tobą tak dlugo nie moglem sie doczekać aż sie obudzisz nawet nie wiesz jak sie bałem chciałem móc cię przytulic a zylem z myślą ze mogę juz nigdy cię nie przytulic nigdy nie poczuć juz twoich ramion i slodkich ust
Gdy tak mówil byl bardzo slodki tak mocno go kocham..nie wytrzymałam podniosłam sie zlozka u usiadłam popatrzyłam sie na niego a on dalej mówil lekko polozyłam reke na jego policzku i odgarnelam jego blond wlosy reka do tylu tak jak.uwielbiałam to robić powoli sie do niego przyblizyłam i

namiętnie pocałowałam nie moglam patrzeć na niego jak jest taki smutny gdy sie calowalismy czulam cieplo i radość jak jego usta delikatnie muskaja moje pocałunek stawał sie namiętniejszy a byliśmy w szpitalu tak nie wypadało a wiec delikatnie sie od niego odsunęłam i calując go jeszcze po szyi wyszeptałam mu do ucha
- to szpital nie wypada dokończymy w domu jutro wychodze z szpitala i będzie dobrze
Pocalowałam go kilka razy w szyje i delikatnie przygryzłam mu ucho on odpowiedzial rownie szeptem
- dobrze kocham cię
Znowu to powiedział .... Powiedział ze mnie kocha a ja jego rownie mocno lub nawet mocniej
*oczami Nialla *
Znowu jej to powiedzialam a ona nic chociaz minęły dopiero jakieś 2 sekundy i nagle usłyszałem
- ja ciebie tez tak bardzo nawet nie wiesz jak mocno .. Przepraszam ze nie powiedzialam ci tego jeszcze przed wczoraj jak sam powiedziałeś mi to pierwszy raz ale czulam.sie wtedy taka szczęśliwa jak mi to oznajmiłeś ze nie moglam wydobyć z siebie ani jednego slowa
- dobrze nic sie nie stali kocham cię i będę ci to mówil nawet jak ty nie będziesz bo jestes dla mnie wszytskim księżniczki
- tak tak ja ciebie też kocham
Czulem sie taki szczęśliwy nie wytrzymałem znowu sie niej zblizylem i pocalowalem jej usta które tak bardzo mnie kusiły po chwili sie pdsunałem powiedzialem ze nie wytrzymałem i musialem pożegnałem sie z nią i poszeedlem nie chciałem ja narazić na paparazzi i psyhofanki które nie dają mi chwili spokoju wiec powiedzialem ze będę czekać u niej w domu u przygoruje niespodzianke ona dala mi klucze i zasnela
Siedze w tej stołówne z pięć godzin mam dość niech ona sie ocknie chce ja moc przytulić pocalować a teraz nie mogę nawet do niej podejść bo lekarze nie chcą mnie wpuścić nagle w drzwiach stolowki zauwazylem Harrego
- hej Niall musimy pogadać ...- powiedział a ja juz chciałem wybuchnąć i zacząć na niego krzyczeć ze to wszystko jego wina ale postanowilem sie ogarnąć
- no dobra slucham cię ? To twoja wina prawda ? Ze to wszytsko spotkali Alex ?
- nie to nie moja wina znaczy chyba poklucilismy sie ale to ja bylem zdenerwowany nie ona to byl wypadek ....
- ale co sie stalo ?o czym wy wgl rozmawialiście ?.
- no bo ja ... Nie wiem jak ci to powiedzieć ... Kocham.Alex przepraszam ale ona wtedy w tej restouracji powiedziala ze kocha ciebie a nie mnie i ze...
-i ze co ?
- ze nic do mnie nie czuje bo chce zebysmy byli przyjaciolmi wtedy wyszedłem jak wychodzilem wszystko bylo ok dalej siedziala przy stole nie wiedzialem ze cos sie stanie ....
- dobra Hazz widzę nie obwiniam cię jestem zly ze sie w niej zakochałeś ale ona jest jedyną dziewczyna która jest dla mnie tak wazna nie chce zebu to sie zjebało ... Przeprasza. Ze cię osadzalem przez to ... O Malo nie chciałem odejsc z zespolu ale ok nie wazne będę w zespole i wszystko będzie jak dawniej tylko miejmy najdzieje ze ona sie ocknie i wszystko będzie dobrze
- miejmy taka nadzieje ;xx
Nie bylem juz zly na harrego mimo wszytsko nadal byl dla mnie jak brat ... Nagle w korytarzu uslyszalem glos lekarza który wcześniej ze mna rozmawail "obudziała sie lecimy do niej '' dokładnie te slowa wypowiedzial nie wiedzialem co zrobić ale Harry tez je uslyszal i powiedział tylko
- biegnij do niej tego by teraz chciala napewno ... Tylko pamietaj prosze cię nie zrań jej ...
- nigdy Harry kocham ją
- wiem
Nie dalem mu juz dokończyć bo bardzo szybko wybiegłem ze stołówki pobiegłem w stronę pokoju w którym lezala Alex z którego akurat wychodzil lekarz zapytalem sie go
- wszystko z nią okey ?
- oczywiscie czuje sie swietnie i juz jutro będzie mogla wyjść z szpitala nic jej nie jest
Te slowa tak mnie ucieszyly ze odrazu wbiwgłem do pokoju nie zważając na lekarza
*oczami Alex*
Obudziłam sie czulam sie .... Wyjątkowo dobrze dziwne chyba powinoo mnie cos boleć a jednak mnie wiem juz co sie stało ale naszczęście nic mi nie jest kolo mnie siedziala juz Natalia która byla cala zaplakana widzialm to po niej ale nie chcialam żeby byla smutna
- nie przemuj sie mna czuje sie naprawdę świetnie nic mi nie jest - powiedzialam bo wiedzialam ze tego jej trzeba
- to dobrze a moglabyś mnie przytulić ?
- jasne a gdzie masz Lousia ?
- siedzi przed powiedzialam ze nie chce żeby narazie wchodził - po tych slowach popatrzyla sie na prawo w stronę drzwi i powiedziała - zostawię was samych ...
- dobrze i dziekuje ;*
- nie ma za co jak cos jestem za drzwiami
I wyszla ... W drzwiach stał Niall zastanawaialm sie co on tu robi ale odrazy do Glowy przyszla mi szybka odpowiedz ...Natalia... Powiedziala mu ...
- hej ksiezniczko ...- powiedział kiedy podszedl do mojego lozka
- hej Niall Natalia po ciebie zadzwoniła ?
- tak juz wczoraj siedze tu z tobą tak dlugo nie moglem sie doczekać aż sie obudzisz nawet nie wiesz jak sie bałem chciałem móc cię przytulic a zylem z myślą ze mogę juz nigdy cię nie przytulic nigdy nie poczuć juz twoich ramion i slodkich ust
Gdy tak mówil byl bardzo slodki tak mocno go kocham..nie wytrzymałam podniosłam sie zlozka u usiadłam popatrzyłam sie na niego a on dalej mówil lekko polozyłam reke na jego policzku i odgarnelam jego blond wlosy reka do tylu tak jak.uwielbiałam to robić powoli sie do niego przyblizyłam i
namiętnie pocałowałam nie moglam patrzeć na niego jak jest taki smutny gdy sie calowalismy czulam cieplo i radość jak jego usta delikatnie muskaja moje pocałunek stawał sie namiętniejszy a byliśmy w szpitalu tak nie wypadało a wiec delikatnie sie od niego odsunęłam i calując go jeszcze po szyi wyszeptałam mu do ucha
- to szpital nie wypada dokończymy w domu jutro wychodze z szpitala i będzie dobrze
Pocalowałam go kilka razy w szyje i delikatnie przygryzłam mu ucho on odpowiedzial rownie szeptem
- dobrze kocham cię
Znowu to powiedział .... Powiedział ze mnie kocha a ja jego rownie mocno lub nawet mocniej
*oczami Nialla *
Znowu jej to powiedzialam a ona nic chociaz minęły dopiero jakieś 2 sekundy i nagle usłyszałem
- ja ciebie tez tak bardzo nawet nie wiesz jak mocno .. Przepraszam ze nie powiedzialam ci tego jeszcze przed wczoraj jak sam powiedziałeś mi to pierwszy raz ale czulam.sie wtedy taka szczęśliwa jak mi to oznajmiłeś ze nie moglam wydobyć z siebie ani jednego slowa
- dobrze nic sie nie stali kocham cię i będę ci to mówil nawet jak ty nie będziesz bo jestes dla mnie wszytskim księżniczki
- tak tak ja ciebie też kocham
Czulem sie taki szczęśliwy nie wytrzymałem znowu sie niej zblizylem i pocalowalem jej usta które tak bardzo mnie kusiły po chwili sie pdsunałem powiedzialem ze nie wytrzymałem i musialem pożegnałem sie z nią i poszeedlem nie chciałem ja narazić na paparazzi i psyhofanki które nie dają mi chwili spokoju wiec powiedzialem ze będę czekać u niej w domu u przygoruje niespodzianke ona dala mi klucze i zasnela
Subskrybuj:
Posty (Atom)