wtorek, 15 kwietnia 2014

Rozdział 26

przepraszam was bardzo moje kochane za to że nie pisze nic wiem że was to zawodzi i pewnie wiele z was ma takie poczucie że jak nie pisze to przestaje czytac :C
ale staram się ...
mam w głowie myśli nad tym żeby usunąć bloga i przestać go prowadzić bo nie jestem co do niego pewna i jak same widzicie to czas tak leci że ja już nie ogarniam z tymi rozdziałami ale dobra ten rozdział napisze i zobacze jak to mi się rozwinie <3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*oczami Alex*
nie wiedziałam co zrobic czułam że go to zabolało czułam że niepowinnam za nim biec bo tu jest Harry ale jednak .. musiałam nie chciałam żeby kto kolwiek poczuł się tak jak ja kiedy on robił mi takie rzeczy tylko przez słowa jakie wypowiadał. Mnie bolało to co on mówil a jego powinny boleć moje czyny ale przecież ja nie jestem taka ...postanowiłam za nim pobiec nie ważne jak to miało by się skończyć .. :C
Kiedy wbiegłam do domu pierwsze co zrobiłam to skierowałam się do jego pokoju myślałam że tam będzie ale kiedy uchyliłam drzwi nikogo nie zauważyłam, nagle usłyszałam trzask w łazięce brzmiało jak trzaskające się lustro. A co jeśli Niall coś sobie zrobi ? nie może nie ma takiej możliwości żeby przezemnie był wstanie sobie coś zrobić :C Pobiegłam ... biegłam szybko jak w moich siłach kiedy dobiegłam do łazięki przez korytarz już płakałam ale właściwie dlaczego ? przecież jeszcze chwile temu twierdziłam że kocham Harrego . Nie moge teraz o tym myśleć zaczełam mocno pukać w drzwi łazięki wiedziałam że tam jest bo były zamknięte nie byłam w stanie nic więcej zrobic postanowiłam po prostu powiedzieć mu całą prawde i przy okazji przy tej wypowiedzi sama sobie poukładać wszystko najpierw musiałam się przekonać że mnie słyszy ..
- Niall jak mnie słyszysz to powiec coś .. a wtedy ja ci coś powiem wystraczy że posłuchasz nie będę kazać ci odpowiadać ani nic po prostu chce żebyś wiedział to wszystko co się dzieje
- no - odpowiedział takim głosem jakby nic nie jadł i płakał chyba przez dwa dni bez przerwy
- dobra no to słuchaj ... cięzko będzie mi to powiedzieć ale musze  bo to co się dzieje idzie za daleko już ...
ostatnio zastanawiałam się kogo kocham ... czy ciebie czy Harrego wiem że ty możesz to uznać za jakaś zdradę czy coś takiego ale nie to nie jest tak .. Harry się we mnie zakochał .. pocałowaliśmy się pare razy wiem że tego mi nie wybaczysz- po tych słowach usłyszałam syk zza drzwi nie zważałam na to tylko mówiłam dalej . - ale po tych wszystkich wydarzeniach po tym jak biegłam przez korytarz płacząc wiem że to ciebie kocham wiem że to przy tobie chce budzić się co rano wiem że to ty jesteś dla mnie wszystkim i wiem że jak cię stracę to stracę wszystko stracę to co kocham ..a tego nie chce .tęsknie za tym jak budziłeś mnie pocałunkiem w czoło powtarzałeś mi co chwila jak bardzo mnie kochasz to ja teraz chce powtarzać jak ja bardzo kocham ciebie KOCHAM CIĘ BARDZO ROZUMIESZ ?!!!!!! - zaczełam krzyczeć wtedy usłyszałam jak ktoś szybko wstaje z podłogi w łazięce i kieruje się ku drzwi a pomimo tego nie miałam zamiaru się odsuwać stałam i czekałam co zrobi. Kiedy wyszedł z łazięki jego twarzy była czerwona a oczy całe zapłakane nigdy nie widziałam go w takim stanie kiedy zobaczyłam łaziękę zza jego ramion widzialam rozbite szkło po całej podłodzę i tabletki bardzo dużo tabletek ... czy on .. czy on próbował się zabić ? z rozmyśleń wyrwał mnie cichy szept Nialla
-przepraszam ..nie potrafie bez ciebie żyć nie potrafił bym cię zostawić i powiedzieć ci że cię nie kocham bo kocham tak mocno jak nikogo jak bym tak powiedział kłamał bym jak dziki nie umiem nie patrzeć się jak śpisz zawsze jak zasypiałas wchodziłem ci do pokoju i patrzyłem jak spałaś powtarzając ci że cię kocham całowałem cię w czoło zanim jeszcze wstałaś takżeby cię nie obudzić  bo no tak bardzo cie kocham i tak bardzo za tobą tęskniłem <3
Nie dałam mu dokończyć i nie wiedziałam czy coś jeszcze chce powiedzieć. Złożyłam nasze usta w namiętnym pocałunku napoczątku było ciężko nie chcial go odwzajemnić trzymał twardo wargi i nie pozwilił mi na dojście do niego ale po chwili sam uległ i bardzo pogłębił nasz pocałunek byłam dość niska więc żeby jemu było łatwiej chwycił mnie za pośladki i pokazał oczami żebym oplotła się nogami wokół jego talii kiedy to zrobiłam ten znów zatopił się w pocałunki. Staliśmy tak duszą chwilę  a pocałunek stawał sie coraz namiętniejszy czułam jak płonę takiego nie czułam jeszcze nigdy . po chwili Niall skierował się do pokoju nie przerywając w tym pocałunku. Kiedy do niego weszliśmy położył mnie na łóżku a sam położył się na mnie wkładając rękę pod moją koszulkę.. powoli zaczął szeptać pomiędzy pocałunkami "TAK TĘSKNIŁEM" nie wiadomo jak by się to skończyło chodz ja tam wiem jak bym chciała gdyby nie osoba która własnie wesszła do pokoju <3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
dobra to koniec rozdziału szczerze podoba mi się chodz nie jest taki długi ale fajnyXD
jak myślicie kto wszedł do pokoju ?
 postaram się dodawać co tydzień rozdział przepraszam jeszcze raz :C

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

ROZDZIAŁ 25

DOBRA NO TO ZACZYNAMY 25 ROZDZIAŁ MAM NADZIEJE ŻE SIĘ SPODOBA I WGL xd
1 KOMENTARZ TO DLA MNIE BARDZO WIELKA MOTYWACJA WIĘC JAK JUŻ CZYTASZ TO PROSZĘ SKOMENTUJ :d NAWET NAJMNIEJSZE NEXT TO DUŻO :p 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*oczami Alex* 
teraz nadszedł czas na długo wyczekiwane ognisko przyszedł Liam i oznajmił nam że wszystko gotowe . Wyszliśmy na pole dużo rozmawialiśmy no może oprócz Nialla który nie odezwał sie do mnie ani razu cały czas siedział zły i niej chciał nic jeść ani z nikim gadać. Nat chyba postanowiła z nim pogadać . 
*oczami Nat * 
Postanowiłam pogadać z Niallem bo czułam że coś jest nie tak i na pewno chodzi o Ax . nie mogło tak  być kochają się i ma tak pozostać ! 
- Niall musimy porozmawiać chodź!- powiedziałam zauważył że nie jestem za szczęśliwa 
- no ok... czego chcesz !? 
- dobra proszę cię ładniej do mnie ! bo nie mam zamiaru słuchać takich tekstów ! 
- no dobra .. co jest ? 
- co jest między tobą a Ax ? przecież miało być wszystko ok i w ogóle  idealny związek ..
- chciałem tego...ale ona najwyraźniej nie .. coś jest z nią nie tak .. czy ona myślisz może że mogła by mnie zdradzić ?
- nie na pewno nigdy w życiu by cię nie zdradziła za bardzo cię kocha .. jest po prostu zagubiona ..
- a ja jestem na nią wkurwiony i to się nie zmieni dopóki ona mnie nie przeprosi :C
- dobra ale wiedz że ja jej szybko na to nie namówię
Tak skończyła się nasza rozmowa kiedy wróciliśmy do wszystkich na ognisku zobaczyłam że przybyło osób znaczy mniej więcej Harry się pojawił siedział i wpatrywał się w naszą Alex która nie wie jak bardzo psuje sobie swój idealny związek z Niallem .. a może on wcale nie jest taki idealny ?
*oczami Alex *
Siedzieliśmy sobie przy ognisku widziałam jak Is patrzy na Zayna a on na nią wiedziałam że coś pomiędzy nimi zaiskrzy. Nagle przyszedł Harry i moje serce zaczęło być szybciej ... czyżbym się zakochała .. nie to nie może być prawda ALEX OGARNIJ SWOJE MYŚLI próbowałam otrzepać się z tych durnych i całkowicie nie potrzebnych myśli nagle Liam wpadł na po prostu "genialny pomysł "
- ej ej taka nuda może zagramy w butelkę w prawda czy wyzwanie co wy na to ?
Wszyscy się zgodzili chodź wiedziałam że to nie będzie za dobry pomysł .
 Postanowiliśmy zacząć od Lou wypadło na Nat .
- a więc kochanie pytanie czy wyzwanie ? - zapytał Lou
- wyzwanie kochanie
- a więc masz tu do mnie przyjść i całą grę przesiedzieć mi na kolanach
- no jasne już idę
Zanim się zorientowałam Nat już była na kolanach Lou a ten cały aż promieniował kiedy ta usiadła mu na kolanach to się nazywa miłość szkoda że Niall siedzi jak na tureckim kazaniu i nawet nie chce jeść.. dziwne ..Teraz była kolej Nat na kręcenie i niestety wypadło na mnie . 
- a więc Alex pytanie czy wyzwanie ? 
- pyta....- już chciałam powiedziec pytanie ale znając Nat zada mi takie wyzwanie że będzie ciekawie i pewnie zrobi coś żebym mogła wkurzyć Nialla więc jednak zmieniłam zdanie - dobra wyzwanie 
- masz pocałować Harrego .. - powiedziała bardzo pewna siebie a ja nie widziałam że wypali z czymś aż takim popatrzyłam się na Nialla i widziałam w jego oczach zaciekawienie i stach przed tym , że to zrobie a jak popatrzułam na Harrego to widziałam miłość w jego oczach i nadzieje... 
- nooo... dobra niech wam będzie
 podeszłam do Harrego usiadłam obok niego lekko się nachyliłam a już poczułam jak jego miękkie i ciepłe usta składają pocałunek na moich .,.. czułam jak ciepło pochłania całe moje ciało nagle oboje stwierdziliśmy pogłębić pocałunek Hazz położył ręcę na moich biodrach a ja usiadłam na nim okrakiem popchnełam go tak żeby sie położył a ja siedziałam na nim to wszytko działo się nie przerywając pocałunku czułam się jakbym zaraz miałam wybuchnąć ten niesamowity moment przerwał trzask drzwi . 
- Alex...- zaczęła powoli Nat 
- tak ? 
- Niall... on wyszedł ze łzami w oczach ..
ZABOLAŁO.... MNIE TEZ BOLALY JEGO SLOWA I CZYNY 


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~`
przepraszam wszystkie czytelniczki mojego bloga za to ze tak dlugo nie bylo rozdzialu mam nadzieje ze ten wam sie spodoba a ja jutro dodam nowy za rewanrz ze tego nie bylo tak dlugo 
JAK MYSLICIE CZY ALEX POBIEGNIE ZA NIALLEM CZY POSTANOWI MIEC WYJABANE I ZOSTANIE Z HARRYM I RESZTA  ? 
JAK MYSLICIE KOGO KOCHA   ?